Castoro Sei jest kolejną jednostką układaniową zaangażowaną w budowę Baltic Pipe na Bałtyku, która opuściła port w Rotterdamie. Kilka dni temu największy statek we flocie Saipemu – Castorone rozpoczął układanie Baltic Pipe na Bałtyku
Mobilizacja floty Saipemu
Castoro Sei popołudniem 30 czerwca w towarzystwie czterech holowników opuścił port w Rotterdamie.
Ta jednostka, oddana do eksploatacji w 1978 roku, mierzy ponad 150 metrów długości i 70 metrów szerokości. Formalnie jest to statek półzanurzalny-platforma. Wyposażony jest w cztery pędniki azymutalne, które służą do tranzytu oraz wspomagania podczas prac układaniowych. Jednak zasadniczo podczas prowadzenia prac, jednostka korzysta z 12-punktowego systemu kotwicznego, który służy do stabilizacji i „przesuwania” jednostki do przodu.
Na pokładzie Castoro Sei może znaleźć zakwaterowanie ponad 350 ludzi – załoga oraz ekipa zajmująca się częścią konstruktorską. Pod pokładem zamontowano sześć stanowisk łączeniowych rur, tzw. double-joint. Ponadto, jednostka wyposażona jest w trzy 150-tonowe napinacze do bezpiecznego utrzymania złączonych rur na Stingerze.
Castoro Sei w przeszłości budował m.in gazociąg z Norwegii do Niemiec Europipe II (ten, do którego wpina się Baltic Pipe), Blue Stream z Rosji do Turcji oraz ponad dwie trzecie długości gazociągu Nord Stream w latach 2010-2012.
Ostatnią jednostką, która opuści Rotterdam będzie barka Castoro 10, której zadaniem będzie budować część szelfową gazociągu Baltic Pipe u wybrzeży Polski i Danii.
Mariusz Marszałkowski
Marszałkowski: Baltic Pipe, cała naprzód! Jak będzie wyglądać budowa? (ANALIZA)