Czy Balticconnector to kolejna ofiara terroryzmu energetycznego? Spięcie
W najnowszym odcinku podcastu Spięcie, Marcin Karwowski i Jędrzej Stachura rozmawiają o incydencie na gazociągu Balticconnector, łączącym Finlandię i Estonię. To kolejny przypadek uszkodzenia infrastruktury krytycznej w Europie.
– Ósmego października 2023 roku służby fińskie i estońskie poinformowały o spadku ciśnienia w gazociągu łączącym te dwa kraje, czyli Balticconnectorze. Strona fińska, która prowadzi śledztwo z racji tego, że Balticconnector leży w jej Wyłącznej Strefie Ekonomicznej Finlandii ustaliła, iż magistrala została uszkodzona przez ingerencję zewnętrzną – mówi Marcin Karwowski, redaktor BiznesAlert.pl.
– Warto zwrócić uwagę na ruchy statków przed samym zdarzeniem. W czasie poprzedzającym incydent w okolicy przebywały trzy statki rosyjskie, tj. Admirał Sibiriakow, Admirał Władimirski oraz SVG Flot. Pierwszy z nich był również wymieniany w kontekście ubiegłorocznych wybuchów na Nord Stream 1 i Nord Stream 2. Nie możemy jednoznacznie wskazać na Rosjan, jednak obecność tych jednostek jest niepokojąca – mówią autorzy podcastu.
– Unia Europejska i NATO rozmawiają o ochronie infrastruktury krytycznej od wielu miesięcy, jednak w dalszym ciągu dochodzi do uszkodzeń kluczowych gazociągów czy farm wiatrowych, tak jak kilka miesięcy temu w przypadku uszkodzenia wieży na Morzu Północnym. To może sugerować, że w tym elemencie jest pole do poprawy – wskazuje Jędrzej Stachura.
– Ochrona infrastruktury krytycznej nie jest prostym zadaniem. Przykładowo, atak na gazociąg Balticconnector czy inny jest działaniem asymetrycznym. Sam Balticconnector to magistrala od długości ponad 150 km, ponad 70km biegnie po dnie morza. To sprawia, że ochrona każdego kilometra jest zadaniem arcytrudnym, natomiast atak wymaga „zaledwie” znalezienia luki w systemie – podkreśla Marcin Karwowski.
Cały odcinek znajdą Państwo na platformach YouTube, Spotify oraz SoundCloud:
Unia bierze pod lupę chińskie elektryki. Preludium wojny handlowej? Spięcie
