BezpieczeństwoEnergetykaGaz.OpiniePrzemysł

Grzegorczyk: Bezpieczeństwo żywnościowe Polski nie jest zagrożone

Filip Grzegorczyk, prezes Grupy Tauron podczas ImapctMobility 19. Fot. BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki

Filip Grzegorczyk, prezes Grupy Tauron podczas ImapctMobility 19. Fot. BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki

Bezpieczeństwo żywnościowe Polski nie jest zagrożone, bo według Grupy Azoty dają je stabilne dostawy gazu od PGNiG oraz utrzymanie produkcji nawozów.

– Grupa Azoty jest największym nabywcą gazu w kraju, a cały proces technologiczny jest oparty o gaz ziemny. Wojna w Ukrainie nie przeszkadza w realizacji naszego kontraktu z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem – przekonuje wiceprezes Grupy Azoty Filip Grzegorczyk w komentarzu dla BiznesAlert.pl. – Odrębną kwestią pozostaje to, że wojna w Ukrainie każe planować strategiczne wykorzystanie gazu w Grupie Azoty, o czym mówiłem już rok temu. W aspekcie energetycznym, powinno się to stać poprzez zmianę technologii i przechodzenie na odnawialne źródła energii.

– Kiedy planowaliśmy i wpisaliśmy do strategii stopniowe odchodzenie od gazu jako źródła energii, nie było jeszcze wojny w Ukrainie. Na dzisiaj czujemy się bezpiecznie – zapewnia Grzegorczyk. Grupa Azoty produkuje na pełnej mocy. Działanie naszego sektora jest strategiczne, bo ma związek z bezpieczeństwem żywnościowym. W tym kontekście nie widzimy zagrożeń. Część naszej konkurencji zaprzestała produkcji, kiedy ceny gazu poszły w górę, ale zapewniam rolników, że nasze dostawy są stabilne.

Prezes Grzegorczyk odniósł się także do wpływu sankcji na funkcjonowanie akcjonariusza mniejszościowego Azotów, czyli rosyjskiego Acronu posiadającego około 20 procent ich akcji. – W tej sytuacji zastosowanie znajdą przepisy, rozporządzenia Unii Europejskiej oraz przepisy polskiej ustawy sankcyjnej. Wykonywanie prawa z tych akcji jest zamrożone – powiedział rozmówca BiznesAlert.pl.

Opracował Wojciech Jakóbik

Kądzielawski: Inwazja Rosji na Ukrainę utwierdziła nas w przekonaniu, że transformacja jest konieczna


Powiązane artykuły

17.11.2025. Premier Donald Tusk (2P), minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (3P) oraz minister - członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (3P) przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa w okolicy miejscowości Mika, 17 bm. Premier ogłosił, że doszło do aktu dywersji; eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. (jm) PAP/KPRM

Premier o dywersji na kolei: Podejrzani dwaj Ukraińcy działający z Rosją

– Osoby podejrzewane o akt dywersji na kolei to obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami – poinformował w Sejmie premier...
Uroczystość podpisania kontraktu Westinghouse-MVM. Fot. WEC

Partner atomowy Polski dostarczy paliwo jądrowe na Węgry

Westinghouse, amerykański dostawca paliwa jądrowego i projektant reaktorów pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, podpisał kontrakt z węgierskim dystrybutorem energii elektrycznej. Amerykanie...
Inspekcja. Fot. Freepik

Przedsiębiorcy o inspekcji pracy: Nowe uprawnienia budzą wątpliwości

Konfederacja Lewiatan, zrzeszająca przedsiębiorców z różnych sektorów gospodarki, komentuje trzecią wersję projektu zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy (PIP)....

Udostępnij:

Facebook X X X