W ramach operacji Bezpieczne Podlasie na granicy z Białorusią znajdzie się 17 tysięcy polskich żołnierzy. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że wojskowi zostali doposażeni i usprawniono ich współpracę z Policją i Strażą Graniczną.
Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej, poinformował, że pierwszego sierpnia rusza akcja Bezpieczne Podlasie. W jej ramach na granicy polsko-białoruskiej znajdzie się 17 tysięcy żołnierzy.
– Znacznie poprawiliśmy wyposażenie żołnierzy, skierowaliśmy nowe oddziały do patrolowania granicy, usprawniliśmy koordynację pomiędzy wojskiem a Policją i Strażą Graniczną – te działania już przynoszą efekt – przekazał minister Kosiniak-Kamysz.
Bezpieczne Podlasie zakończy dwie dotychczasowe akcje, jedna z nich pełniła funkcję szkoleniową, a druga działała na rzecz ochrony granicy. Tym samym ujednoliceniu ulegnie łańcuch dowodzenie. Operacja zakłada również zwiększenie liczby żołnierzy. Według planów do stacjonujących sześciu tysięcy wojskowych dołączą dwa tysiące. Dziewięć tysięcy będzie trzymanych w odwodzie, aby w przeciągu 48 godzin móc wesprzeć ochronę i obronę granicy.
Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji poinformował, że Straż Graniczna podpisała dwie umowy. Jedną na elektroniczne środki zabezpieczające granicę, a druga na doposażenie zapory.
X / Marcin Karwowski