AlertWszystko

Białoruś i Rosja nie zdołały porozumieć się ws. ceny gazu

(Polska Agencja Prasowa)

Białoruś i Rosja nie zdołały porozumieć się w sprawie cen rosyjskiego gazu dla Mińska – powiedział w środę premier Białorusi Andrej Kabiakou. Rosyjski minister energetyki Aleksandr Nowak zaznaczył, że Białoruś powinna zapłacić za już dostarczony surowiec.


– Na razie nie doszliśmy do konkretnych decyzji, ale są kierunki, w których dialog będzie kontynuowany – poinformował Kabiakou.

Nowak powiedział, że “trzeba szukać kompromisów” i że “rozmowy nie są zakończone”. Minister, cytowany przez portal RBK, powiedział, że jednym z tematów rozmów jest kwestia uznania przez stronę białoruską zadłużenia za gaz. Nowak zaznaczył, że “przede wszystkim trzeba uiścić opłatę według obecnego, obowiązującego kontraktu”. Jak wyjaśnił, nie było mowy o zmniejszeniu dostaw dla Białorusi do wielkości odpowiadającej sumie opłat z góry.

Strona białoruska chciała poruszyć temat cen gazu podczas środowej wizyty prezydenta Rosji Władimira Putina w Mińsku. Obecnie Białoruś płaci ok. 130 dol. za 1000 m sześć. gazu. Według mediów rosyjskich Mińsk chce obniżyć cenę niemal dwukrotnie w stosunku do ceny wynikającej z kontraktu, do 73 dol. za 1000 m sześc. surowca.

28 maja minister energetyki Rosji zapowiedział, że cena zostanie utrzymana na poziomie określonym w obowiązującym kontrakcie i Rosja nie planuje jej obniżenia w trzecim kwartale roku.

Jak wyjaśnia dziennik “Kommiersant”, strona białoruska zabiega o cenę szacowaną jako koszt gazu na rynku Niemiec minus koszt transportu surowca przez polski i białoruski odcinek gazociągu Jamał-Europa i przy odjęciu cła eksportowego. Wówczas cena kształtowałaby się na poziomie 70-80 dol. za 1000 m sześc. gazu. Obecnie cena według kontraktu wynosi 132 dol. za 1000 m sześc.; zgodnie z porozumieniem międzyrządowym z 2011 roku obliczana jest w dolarach jako suma taryfy za gaz w rosyjskim obwodzie Jamalsko-Nienieckim, transportu gazu na Białoruś oraz przechowywania surowca w rosyjskich zbiornikach gazu.

31 maja wiceprezes Gazpromu Aleksandr Miedwiediew powiedział, że dług białoruskich odbiorców gazu przekroczył 200 milionów dolarów; Nowak w połowie maja mówił o 125 milionach dolarów za cztery miesiące, zaznaczając, że kwota ta codziennie ulega zmianie.

Źródła w rządzie Rosji powiedziały “Kommiersantowi”, że obecny konflikt w sprawie ceny gazu można rozwiązać tylko na szczeblu szefów państw, ponieważ strona białoruska “faktycznie nie wywiązuje się z kontraktu”. Jednak wizyta Putina w Mińsku nie przyniosła sukcesu – dodaje dziennik. Rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow zapowiedział w środę wieczorem, że rozmowy będą kontynuowane.


Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....

Hejt wymierzony w Najprzedszkole

We Wrocławiu matka czteroletniego chłopca, zorganizowała internetową nagonkę na prywatne przedszkole. Gdy dyrekcja rozwiązała z nią umowę, media rozpisały się...
TOP Tygodnia. Grafika: Freepik/BiznesAlert.pl

TOP Tygodnia BiznesAlert.pl. Zobacz najpopularniejsze teksty mijającego tygodnia

Polecamy Państwu zestawienie najbardziej popularnych komentarzy i opinii mijającego tygodnia (1.03-07.03.2025 roku).

Udostępnij:

Facebook X X X