Białoruś ponownie podsyca spór z Rosją

5 stycznia 2017, 07:30 Alert

Białoruś podwyższyła taryfy za tranzyt ropy przez jej terytorium na mocy dekretu ministerstwa handlu.

Dostawy ropy przez ropociągi spółki Gomeltransnieft Drużba na odcinku Unecza-Adamowa Zastawa ma kosztować 287,90 rosyjskich rubli za tonę bez VAT (wcześniej 267,32). Dostawy przez Unecza-Brody mają kosztować 123,66 rubli (wcześniej 114,82).

Aleksander Łukaszenko. Fot.: Wikimedia Commons
Aleksander Łukaszenko. Fot.: Wikimedia Commons

Nowe taryfy wchodzą w życie 1 lutego i mają obowiązywać do 31 marca 2017 roku. W październiku 2016 roku Białorusini zdecydowali o podwyżce taryf na transport ropy o 1,5 procent, ale ostatecznie wycofali się z tej decyzji w zamian za przywrócenie przez Rosję poziomu dostaw surowca obniżonego wskutek długów białoruskich za dostawy gazu od Gazpromu.

Konsekwencją podwyżki może być ponowne zaognienie sporu z Rosjanami, którzy domagają się wyliczania należności za dostawy gazu zgodnie z ceną kontraktową 132 dolarów za 1000 m3. Białorusini ustalili własną cenę w wysokości 73 dolarów, bazując na poziomach z wewnętrznego rynku w Rosji. Utrzymują, że Białoruś jako kraj związkowy Związku Białorusi i Rosji powinna się cieszyć ofertą cenową z tamtego rynku.

RBC

RAPORT: Białoruska gra o tańszy gaz z Rosji