icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Białoruś zatwierdziła „mapę drogową” ws. wznowienia tranzytu rurociągiem Przyjaźń

Mińsk zatwierdził zapisy „mapy drogowej” ws. usunięcia zanieczyszczeń z rurociągu Przyjaźń oraz wznowienia tranzytu ropy z Rosji na Białoruś i dalej do Europy. Projekt dokumentu przygotowali eksperci z Mińska i z Moskwy. Teraz mają go podpisać Rosjanie.

„Po moich rozmowach z rosyjskim wicepremierem Dmitrijem Kozakiem 16 maja w Moskwie, zgodnie z naszymi ustaleniami, grupa ekspertów białoruskich i rosyjskich przygotowała projekt +mapy drogowej+, dotyczącej usunięcia z Białorusi ropy nieodpowiedniej jakości” – powiedział w niedzielę w Mińsku białoruski wicepremier Ihar Laszenka.

W kwietniu zanieczyszczona chlorkami organicznymi ropa z Rosji trafiła na Białoruś, a także do kolejnych odbiorców surowca, w tym Polski i Ukrainy. W sumie w rurociągu Przyjaźń znalazło się 5 mln zanieczyszczonej ropy, z czego 1 mln – na terenie Białorusi.

Jak poinformował Laszenka, mapa przewiduje działania, które zapewnią wystarczające dostawy dla białoruskich rafinerii i wznowienie tranzytu surowca dalej do Europy.

Białoruska rafineria w Mozyrzu, do której ropa dociera południowym odgałęzieniem Przyjaźni, otrzymuje już wystarczającą ilość surowca.

W gorszej sytuacji jest rafineria Naftan w Nowopołocku, gdzie surowca jest za mało. Odcinek doprowadzający tam ropę (Uniecza-Połock) jest wypełniony „brudnym” surowcem, dlatego – jak powiedział Laszenka – Białoruś nalega, by Moskwa zwiększyła dostawy alternatywną trasą, przez odcinek Surgut-Połock.

W czasie czwartkowego spotkania Laszenki z Nowakiem zapadła decyzja o utworzeniu wspólnej grupy roboczej, która oszacuje straty związane z zanieczyszczeniem ropy płynącej z Rosji.

19 kwietnia poinformowano, że rurociągiem Przyjaźń płynie przez Białoruś w kierunku zachodnim zanieczyszczona ropa; w surowcu wykryto przekroczenie norm chlorków organicznych.

Białoruskie rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymały PERN oraz ukraińska Ukrtransnafta, a 30 kwietnia także białoruski operator. Tego dnia rano Homeltransnafta całkowicie wstrzymała pobór ropy z Rosji, aby móc wypompować z rurociągu zanieczyszczony surowiec.

Ropa dobrej jakości dotarła na granicę Rosji i Białorusi 2 maja, a 4 maja Białorusini wznowili pobór surowca. Rosyjski koncern Transnieft podał, że dostawy ropy na Słowację i Węgry mają zostać wznowione w okresie od 21-24 maja.

15 maja wicepremier Kozak wyraził nadzieję, że czysta ropa popłynie do Polski „w ciągu tygodnia”; początkowo ma być oczyszczona jedna nitka rurociągu.

W niedzielę rosyjski minister energetyki Aleksandr Nowak powiedział, że dostawy ropy naftowej do Polski zostaną wznowione w poniedziałek, 20 maja.

Polska Agencja Prasowa

Mińsk zatwierdził zapisy „mapy drogowej” ws. usunięcia zanieczyszczeń z rurociągu Przyjaźń oraz wznowienia tranzytu ropy z Rosji na Białoruś i dalej do Europy. Projekt dokumentu przygotowali eksperci z Mińska i z Moskwy. Teraz mają go podpisać Rosjanie.

„Po moich rozmowach z rosyjskim wicepremierem Dmitrijem Kozakiem 16 maja w Moskwie, zgodnie z naszymi ustaleniami, grupa ekspertów białoruskich i rosyjskich przygotowała projekt +mapy drogowej+, dotyczącej usunięcia z Białorusi ropy nieodpowiedniej jakości” – powiedział w niedzielę w Mińsku białoruski wicepremier Ihar Laszenka.

W kwietniu zanieczyszczona chlorkami organicznymi ropa z Rosji trafiła na Białoruś, a także do kolejnych odbiorców surowca, w tym Polski i Ukrainy. W sumie w rurociągu Przyjaźń znalazło się 5 mln zanieczyszczonej ropy, z czego 1 mln – na terenie Białorusi.

Jak poinformował Laszenka, mapa przewiduje działania, które zapewnią wystarczające dostawy dla białoruskich rafinerii i wznowienie tranzytu surowca dalej do Europy.

Białoruska rafineria w Mozyrzu, do której ropa dociera południowym odgałęzieniem Przyjaźni, otrzymuje już wystarczającą ilość surowca.

W gorszej sytuacji jest rafineria Naftan w Nowopołocku, gdzie surowca jest za mało. Odcinek doprowadzający tam ropę (Uniecza-Połock) jest wypełniony „brudnym” surowcem, dlatego – jak powiedział Laszenka – Białoruś nalega, by Moskwa zwiększyła dostawy alternatywną trasą, przez odcinek Surgut-Połock.

W czasie czwartkowego spotkania Laszenki z Nowakiem zapadła decyzja o utworzeniu wspólnej grupy roboczej, która oszacuje straty związane z zanieczyszczeniem ropy płynącej z Rosji.

19 kwietnia poinformowano, że rurociągiem Przyjaźń płynie przez Białoruś w kierunku zachodnim zanieczyszczona ropa; w surowcu wykryto przekroczenie norm chlorków organicznych.

Białoruskie rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymały PERN oraz ukraińska Ukrtransnafta, a 30 kwietnia także białoruski operator. Tego dnia rano Homeltransnafta całkowicie wstrzymała pobór ropy z Rosji, aby móc wypompować z rurociągu zanieczyszczony surowiec.

Ropa dobrej jakości dotarła na granicę Rosji i Białorusi 2 maja, a 4 maja Białorusini wznowili pobór surowca. Rosyjski koncern Transnieft podał, że dostawy ropy na Słowację i Węgry mają zostać wznowione w okresie od 21-24 maja.

15 maja wicepremier Kozak wyraził nadzieję, że czysta ropa popłynie do Polski „w ciągu tygodnia”; początkowo ma być oczyszczona jedna nitka rurociągu.

W niedzielę rosyjski minister energetyki Aleksandr Nowak powiedział, że dostawy ropy naftowej do Polski zostaną wznowione w poniedziałek, 20 maja.

Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły