(AP/Globes/Rigzone/Reuters/Teresa Wójcik)
Jednostki floty izraelskiej przy udziale Egipcjan, udaremniły atak islamistów na platformy wydobywcze gazu we wschodniej części Morza Śródziemnego. Informację ujawniono dopiero wczoraj, choć do zdarzenia doszło 12 listopada br.
Grupa ekstremistów Państwa Islamskiego na fregacie z banderą egipską, zbliżyła się do izraelskiej platformy gazowej z zamiarem zaatakowania. Z egipskiego portu Damietta odpowiedziały ogniem jednostki floty egipskiej. Podczas bitwy morskiej, która wywiązała się ok. 70 km. od egipskiego wybrzeża, rannych zostało 5 Egipcjan, 8 uznano za zaginionych.
Egipskie samoloty patrolowe zaalarmowały okręty izraelskie, które podjęły akcję bojową na szerszą skalę. Zabito 9 ekstremistów, zniszczono cztery jednostki morskie napastników i aresztowano 32 bojowników. Obecnie są oni przesłuchiwani. Wg informacji podanej mediom, atak był dziełem organizacji Ansar Al Baft Maghntis, która działa na Synaju i na początku listopada dołączyła do Państwa Islamskiego.
