– Najważniejsze jest to, że NATO się zmienia i wzmacnia. Staje się siłą, która jest w stanie przeciwstawić się zagrożeniu – powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej po pierwszym dniu obrad ministrów obrony państw NATO w Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli.
Spotkanie ministrów NATO
Zmiana struktury dowódczej i powołanie nowych dowództw, zwiększanie wydatków obronnych państw członkowskich oraz współpraca NATO z UE były głównymi tematami sesji. Spotkanie służyło także przygotowaniom do lipcowego szczytu Sojuszu. Na warszawskim szczycie NATO w lipcu 2016 r. sojusznicy zdecydowali o konieczności przeglądu struktury dowódczej w reakcji na nowe zagrożenia i wyzwania, w tym na agresywne działania Rosji.
Nowe propozycje
– Zmiany zaproponowane w dowodzeniu NATO to bardzo dobry kierunek, wzmocnią po latach Sojusz Północnoatlantycki. Polska nadal jest zainteresowana przyjęciem dowództwa armijnego, które ma powstać w ramach reformy struktury dowodzenia NATO – mówił szef MON Mariusz Błaszczak. Jak podkreślił – Najważniejsze jest to, że NATO się zmienia i wzmacnia. Staje się siłą, która jest w stanie przeciwstawić się zagrożeniu. To jest proces, którego oczekiwaliśmy. To wzmacnia także nasze bezpieczeństwo. Tylko poprzez wzmocnienie NATO możemy czuć się bezpieczni.
Flanka wschodnia
Ważnym tematem podejmowanym w Brukseli był także przegląd funkcjonowania Batalionowych Grup Bojowych w ramach wysuniętej obecności NATO na flance wschodniej (enhanced Forward Presence – eFP). Te kwestie szef polskiego resortu obrony poruszył w rozmowach bilateralnych. Minister Mariusz Błaszczak o dalszym, dwustronnym wzmacnianiu współpracy w dziedzinie obronności, w tym projektach modernizacyjnych realizowanych w Siłach Zbrojnych, rozmawiał z Sekretarzem Obrony USA, Sekretarzem Obrony Wielkiej Brytanii oraz z ministrami obrony: Francji, Niemiec, Rumunii, Chorwacji.
W obradach uczestniczył także podsekretarz stanu w MON Tomasz Szatkowski oraz szef Sztabu Generalnego WP gen. broni Leszek Surawski.
Warto podkreślić, że Polska dąży do tego aby w ramach przeprowadzanej przez NATO reformie dowodzenia jedno z dowództw Sojuszu miało siedzibę w naszym kraju. Wolę taką przedstawił w listopadzie ubiegłym roku poprzedni szef resortu obrony Antoni Macierewicz. W ramach reformy struktur dowodzenia NATO Polska zaproponowała utworzenie dowództw armijnych, jednym z nich miałaby się stać kwatera Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie.
Na warszawskim szczycie NATO w lipcu 2016 r. sojusznicy postanowili dokonać przeglądu struktury dowódczej w reakcji na nowe zagrożenia i wyzwania, w tym na agresywne działania Rosji. W listopadzie ub.r. państwa NATO zgodziły się co do potrzeby powołania nowych centrów dowodzenia, jednego odpowiedzialnego za zabezpieczenie transportów na północnym Atlantyku, drugiego odpowiedzialnego za transport wojsk i sprzętu w Europie, a także centrum operacji w cyberprzestrzeni. Nie przesądzono wtedy lokalizacji dowództw. Według zapowiedzi sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga decyzje o lokalizacji nowych ośrodków dowodzenia zostaną ogłoszone podczas kolejnego spotkania ministrów obrony sojuszu w czerwcu.
Ministerstwo Obrony Narodowej/Polska Agencja Prasowa