Bończa Tomaszewski o OST 112: Korzyści możemy liczyć w dziesiątkach mln zł (WIDEO)

10 października 2017, 07:31 Bezpieczeństwo

Następuje odejście od modelu rozproszonego, w którym każdy system informatyczny ma osobną sieć teleinformatyczną. Zamiast tego powstaje jedna, uniwersalna sieć – powiedział w rozmowie z BiznesAlert.pl Nikodem Bończa Tomaszewski, prezes spółki Exatel, która właśnie podpisała kontrakt na dalsze operowanie Ogólnopolską Siecią Teleinformatyczną (OST 112), która stanowi teleinformatyczny kręgosłup państwa.

Nikodem Bończa Tomaszewski
fot. BiznesAlert.pl

Exatel bierze udział w CYBERSEC 2017, największej w Polsce konferencji poświęconej cyberbezpieczeństwu. – We wrześniu tego roku Exatel podpisał umowę, która otwiera drugi etap operowania i utrzymania przez nas sieci OST 112. Obecnie obejmuje ona numer alarmowy 112, System Rejestrów Państwowych, Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców (CEPiK), system powiadamiania jednostek straży pożarnej czy policji, a także system paszportowy czy system emerytalno-rentowy MSW – powiedział naszemu portalowi Bończa Tomaszewski o wartej prawie 200 mln zł umowie.

Uniwersalna sieć dla administracji

Jak wyjaśnia, dzięki funkcjonowaniu wspólnej sieci państwo może sporo zaoszczędzić. – Korzyści są oczywiste – oszczędności finansowe. Wynikają z tego, że odchodzi się od modelu rozproszonego, w którym każdy system informatyczny miał osobną sieć teleinformatyczną. Zamiast tego powstaje jedna, uniwersalna sieć. Korzyści ekonomiczne możemy liczyć w dziesiątkach milionów złotych – powiedział w rozmowie z BiznesAlert.pl.

Prezes Exatela podkreślił, że zarządzana przez niego spółka cieszy się zaufaniem kontrahentów. – W tej chwili oferujemy pełen pakiet usług, zarówno telekomunikacyjnych, jak i cyberbezpieczeństwa. Są to usługi najwyższej jakości. Ponieważ działamy tylko w modelu business to business, nasza infrastruktura nie jest trapiona problemami, z którymi zmaga się konkurencja. Chodzi np. o przeciążenia na sieci. Jednocześnie możemy podchodzić do naszych klientów bardzo indywidualnie i dostosować się do ich czasami bardzo specyficznych potrzeb – przekonywał.