Brak konkretów dla Gazpromu w Japonii

7 września 2017, 08:30 Alert

Gazprom i japońskie Mitsui podpisały porozumienie ramowe o współpracy w sektorze LNG na terytorium Japonii. Strony mają razem rozwijać wykorzystanie tego paliwa w transporcie i bunkierkę na Morzu Japońskim.

Vladivostok LNG. Fot. Gazprom
Vladivostok LNG. Fot. Gazprom

Do podpisu doszło podczas Wschodniego Forum Ekonomicznego we Władywostoku. To w tej miejscowości miałby w przyszłości powstać terminal Vladivostok LNG. To projekt realizowany we współpracy Gazpromu i Mitsui. Jednak rosyjska firma sama podaje na stronie internetowej, że nie jest już priorytetowy.

Powodem może być obniżenie rentowności projektów eksportowych LNG w obliczu rosnącej podaży surowca na rynkach oraz problemy finansowe Rosjan związane z sankcjami za nielegalne działania na terytorium Ukrainy – na Krymie i w Donbasie.
Projekt Vladivostok LNG zakłada budowę terminala eksportowego o przepustowości 10 mln ton rocznie.

Ocieplenie Rosja-Japonia

Minister gospodarki Maksym Oreszkin chwalił się, że Rosja podpisze z Japonią we Władywostoku czterdzieści porozumień gospodarczych. Z punktu widzenia sektora energetycznego i paliw nie doszło do podpisania istotnego kontraktu. Brakuje natomiast informacji na temat rozmów o kontrowersyjnym projekcie przeprowadzenia gazociągu przez uskok tektoniczny (Gazociąg Sachalin-Hokkaido) proponowanym przez Rosjan.

W obradach Forum wzięło udział około 3500 uczestników z 50 krajów, w tym premier Japonii Shinzo Abe, który przekonywał, że współpraca gospodarcza z Rosją powinna przezwyciężyć historyczne problemy, jak spór o status Wysp Kurylskich. Głównym partnerem wydarzenia była agencja medialna Rossiya Segodnya, która wydaje propagandowe media jak Sputnik.

Wojciech Jakóbik