AlertEnergetykaOZE

Branża OZE pisze list do premiera. Chce zniesienia ustawy odległościowej

Farmy wiatrowe. For. Pixabay

Farmy wiatrowe. For. Pixabay

Stowarzyszenie Energii Odnawialnej, Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej oraz Polska Izba Gospodarcza Energetyki Odnawialnej i Rozproszonej wystosowały apel o zniesienie ograniczeń administracyjnych dotyczących rozwoju lądowej energetyki wiatrowej. Organizacje postulują także zniesienie ustawy odległościowej.

Nowe miejsca pracy i stymulacja rozwoju

W liście do premiera, branżowe organizacje podkreślają, że lądowe farmy wiatrowe wygenerowałyby nowe miejsca pracy i stymulowały rozwój krajowego łańcucha dostawców i podwykonawców, stanowiąc czynnik pobudzający gospodarkę. – Ważnym czynnikiem wspierającym lokalne społeczności są również wpływy z podatku od nieruchomości farm wiatrowych, stanowiące znaczącą pozycję w budżetach samorządów – apelują.

– Ponadto, farmy wiatrowe są najbardziej wydajną technologią, która umożliwi redukcję emisji i spełnienie przez Polskę europejskich celów klimatycznych – czytamy w liście skierowanym do premiera. Jednocześnie, organizacje proponują zmiany w ustawie odległościowej z 20 maja 2016 roku o inwestycjach elektrowni wiatrowych. Apelują oni o zniesienie zasady 10H. Ogranicza ona powstawanie nowych farm wiatrowych na lądzie w odległości dziesięciokrotności wysokości farmy wiatrowej od najbliższych zabudowań. Postulują oni o powrót do wydania decyzji na podstawie oceny oddziaływania inwestycji na środowisko. – Pozwoliłoby to na rozpoczęcie realizacji nowych projektów w ramach kilkuletnich cyklów inwestycyjnych, wykorzystujących nowoczesne i mało uciążliwe dla środowiska technologie, stanowiąc działania inwestycyjne podejmowane pomimo nadchodzących trudnych uwarunkowań rynkowych – czytamy w liście.

Zdaniem organizacji, zniesienie tych barier administracyjnych umożliwi rozwój energetyki wiatrowej na lądzie, której moc zainstalowana osiągnie 22–24 GW w 2040 roku. Ich zdaniem powstałoby dodatkowo 42 tys. nowych miejsc pracy. – Dodatkowe 12-14 GW mocy wiatrowej na lądzie oznaczałoby zainwestowanie w polską energetykę ok. 70-80 mld zł. Po usunięciu barier – zgodnie z wyliczeniami organizacji – ponad połowa mogłaby trafić do polskich firm produkcyjnych.

Stowarzyszenie Energii Odnawialnej, Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej oraz Polska Izba Gospodarcza Energetyki Odnawialnej i Rozproszonej/Bartłomiej Sawicki


Powiązane artykuły

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, zdjęcie: PAP/Paweł Supernak

ETS2 opóźniony? “Nie ma go w budżecie Unii”

16 lipca Komisja Europejska ma przedstawić nowy budżet Unii Europejskiej. Projekt Wieloletnich Ram Finansowych UE na lata 2028–2034 przewiduje wydatki...
Friedrich Merz, przyszły kanclerz Niemiec. Fot.: PAP / EPA / Clemens Bilan

Lobbyści mogli mieszać przy niemieckiej umowie koalicyjnej

Niemiecka telewizja publiczna ZDF podaje, że do rozmów koalicyjnych wiosną tego roku w Niemczech między CDU/CSU i SPD dopuszczono lobbystów. Według...

Niemcy: Od 2005 roku emisje CO2 spadły o połowę

Federalny Urząd Ochrony Środowiska (UBA) w Dessau-Roßlau podaje, że od wprowadzenia systemu dokumentacji emisji CO2 w 2005 roku emisje w...

Udostępnij:

Facebook X X X