– Główna zmiana dla węgla i innych kopalin, również rud, to nowy tryb udzielania koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż. Jest to tzw. procedura „open door”, czyli porównywania konkurencyjnych wniosków. Czekam na nią z utęsknieniem – mówi o nowym prawie geologicznymi górniczym Trybunie Górniczej Sławomir Brodziński, Główny Geolog Kraju.
W rozmowie z portalem odnosi się także do propozycji powołania Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych, która była jednym z powodów przeciągających się prac nad prawem geologicznym i górniczym. – Od początku byłem przeciwny kreowaniu takiej hybrydowej instytucji, która z jednej strony (jako spółka akcyjna) ma cel biznesowy, a z drugiej strony wypełnia cele nadzorczo-kontrolne. Podobnego zdania był mój nowy szef, czyli minister środowiska Maciej Grabowski. Dlatego w zaproponowanej przez nas poprawce NOKE znikło, a razem z nim główny problem w dyskusji wewnątrz rządu.
Brodziński informuje także o zmianach istotnych z punktu widzenia sektora węglowego: – Główna zmiana dla węgla i innych kopalin, również rud, to nowy tryb udzielania koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż. Jest to tzw. procedura „open door”, czyli porównywania konkurencyjnych wniosków. Czekam na nią z utęsknieniem, bo znacznie zredukujemy niebezpieczeństwo konfliktów, które pojawiały się wcześniej, np. tak głośnych niedawno wokół złóż rudy miedzi. Po złożeniu przez potencjalnego koncesjonariusza oferty na poszukiwanie na określonym obszarze, informacja zostaje ogłoszona publicznie i w ciągu 90 dni inni zainteresowani kopaliną na tym samym obszarze mogą złożyć konkurencyjne wnioski. Będą one rozpatrywane przez ministerstwo, znikną więc problemy, które nieraz mamy, z zachodzeniem na siebie kopalin, np. soli, rudy miedzi i gazu łupkowego. Kryteria zawarte w prawie górniczym umożliwią udzielenie koncesji w sposób niedyskrecjonalny, jak najdalszy od uznaniowości urzędnika – mówi urzędnik.
Źródło: nettg.pl