icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Buzek: Polska potrzebuje wsparcia, bo inaczej nie da rady odejść od węgla

– Polska nie może być traktowana na równi z innymi, bo nie damy rady. Regiony pogórnicze potrzebują wsparcia- powiedział były premier i przewodniczący Parlamentu Europejskiego i obecny szef komisji ITRE w Parlamencie Europejskim Jerzy Buzek na XI Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

– Decyzyjność w sprawach polityki klimatycznej jest w Unii Europejskiej. Jest ona liderem tego przedsięwzięcia. Trudno mówić o COP24 inaczej, niż jak o sukcesie. Potrzebne było minimum raportowania planów i wszyscy się na to zgodzili, mimo trudności. Były to stałe pytania od czasów, kiedy dowiedzieliśmy się o problemie globalnego ocieplenia. Obecnie na ulice wychodzi młodzież, czego twarzą jest Greta Thunberg. Rozmawiałem z nią, ich przesłanie było proste: nie zabierajcie nam przyszłości – mówił były premier.

– W porozumieniu paryskiem jest mowa o coraz większym zacieśnianiu zobowiązań klimatycznych. Chodzi o to, by kraje same zgłaszały co mogą zrobić do określonego terminu. Chcemy, by globalna temperatura wzrosła do 1,5 stopnia Celsjusza. Trzeba pokazać co nam grozi. Prowadzimy badania nad czystym wykorzystania węgla, co dokonuje się tutaj, na Śląsku. Węgiel sam w sobie nie jest zły, węgiel węglowi nierówny – na przykład węgiel koksowniczy jest w Unii Europejskiej surowcem strategicznym – powiedział Buzek.

– Polska nie może być traktowana na równi z innymi, bo nie damy rady. Regiony pogórnicze potrzebują wsparcia. Sposobów na ograniczanie emisji jest dużo: można w to zaangażować małe i średnie przedsiębiorstwa, proponowane są też zmiany dla rolnictwa, gdzie również jest dużo emisji – stwierdził były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.

– Polska nie może być traktowana na równi z innymi, bo nie damy rady. Regiony pogórnicze potrzebują wsparcia- powiedział były premier i przewodniczący Parlamentu Europejskiego i obecny szef komisji ITRE w Parlamencie Europejskim Jerzy Buzek na XI Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

– Decyzyjność w sprawach polityki klimatycznej jest w Unii Europejskiej. Jest ona liderem tego przedsięwzięcia. Trudno mówić o COP24 inaczej, niż jak o sukcesie. Potrzebne było minimum raportowania planów i wszyscy się na to zgodzili, mimo trudności. Były to stałe pytania od czasów, kiedy dowiedzieliśmy się o problemie globalnego ocieplenia. Obecnie na ulice wychodzi młodzież, czego twarzą jest Greta Thunberg. Rozmawiałem z nią, ich przesłanie było proste: nie zabierajcie nam przyszłości – mówił były premier.

– W porozumieniu paryskiem jest mowa o coraz większym zacieśnianiu zobowiązań klimatycznych. Chodzi o to, by kraje same zgłaszały co mogą zrobić do określonego terminu. Chcemy, by globalna temperatura wzrosła do 1,5 stopnia Celsjusza. Trzeba pokazać co nam grozi. Prowadzimy badania nad czystym wykorzystania węgla, co dokonuje się tutaj, na Śląsku. Węgiel sam w sobie nie jest zły, węgiel węglowi nierówny – na przykład węgiel koksowniczy jest w Unii Europejskiej surowcem strategicznym – powiedział Buzek.

– Polska nie może być traktowana na równi z innymi, bo nie damy rady. Regiony pogórnicze potrzebują wsparcia. Sposobów na ograniczanie emisji jest dużo: można w to zaangażować małe i średnie przedsiębiorstwa, proponowane są też zmiany dla rolnictwa, gdzie również jest dużo emisji – stwierdził były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.

Najnowsze artykuły