EnergetykaRopa

Sierakowska: Nie będzie nagłego wzrostu cen ropy

gaz łupki ropa

Wydobycie ropy w USA. Źródło: Wikipedia

Po raz pierwszy od listopada 2018 roku notowania ropy Brent przekroczyły granicę 70 dolarów za baryłkę. W rozmowie z portalem BiznesAlert.pl Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ, przekonuje, że ceny ropy mogą utrzymywać się na wspomnianym poziomie, ale nie należy spodziewać się spektakularnych wzrostów.

– Warto zaznaczyć, że ceny ropy Brent – przynajmniej na razie – nie przekroczyły trwale poziomu 70 dolarów za baryłkę. Obecnie oscylują one wokół 69 dolarów za baryłkę. Póki co, siła kupujących na rynku się utrzymuje, a wszelkiego korekty spadkowe są szybko niwelowane. Nawet w zeszłym tygodniu, mimo że notowania dotarły do granicy 70 dolarów, która mogłaby posłużyć jako świetny pretekst do przeceny, zniżka nie była znacząca, a ceny ropy utrzymują się wciąż w kilkumiesięcznym trendzie wzrostowym – stwierdziła rozmówczyni BiznesAlert.pl.

Jej zdaniem istnieje szansa, aby ceny ropy utrzymały się powyżej 70 dolarów za baryłkę. – Jest to ważna psychologiczna bariera, więc można spodziewać się przy niej wzmożonego nacisku sprzedających. Jednak niedawno z analogiczną sytuacją mieliśmy do czynienia na wykresie ropy WTI, której ceny nie mogły przebić się od razu przez barierę na poziomie 60 USD za baryłkę, ale w końcu to się udało – powiedziała Sierakowska.

Rozmówczyni BiznesAlert.pl zaznaczyła, że największy wpływ na wzrosty cen w ostatnim czasie miały napięcia wokół Iranu. – Jeżeli okaże się, że Amerykanie zaostrzą sankcje wobec Teheranu, możemy zaobserwować dalsze ograniczenie podaży ropy z tego kierunku. To jest całkiem realne zagrożenie. W ostatnim czasie Amerykanie podejmowali dość stanowcze działania w stosunku do Iranu. Poza tym, już wprowadzone w ubiegłym roku sankcje wpłynęły na spadek wydobycia ropy w tym kraju – mówiła.

– Podaż ropy i tak jest ograniczona, głównie przez Arabię Saudyjską, a także inne państwa będące sygnatariuszami porozumienia naftowego. To może w ciągu kilku najbliższych tygodni pozytywnie wpływać na ceny surowca – dodała.

Zaznaczyła jednak, że nie należy się spodziewać spektakularnych wzrostów cen surowca. – To mało prawdopodobny scenariusz. Jeżeli amerykańskie sankcje wobec Iranu zostaną zaostrzone, to istnieje duża szansa na to, że kraje OPEC+ podniosą limity wydobycia surowca w ramach porozumienia naftowego, wypełniając lukę po Iranie – podsumowała.


Powiązane artykuły

Microsoft wycofuje się z indyjskiej rafinerii Rosnieftu

Microsoft wstrzymał świadczenie usług dla Nayara Energy, indyjskiej spółki, w której Rosnieft posiada blisko 50 procent udziałów. Drugi porównywalny pakiet...
Elektrownia jądrowa Vogtle z reaktorem AP1000 w USA. Źródło: Westinghouse

Atomowy renesans w USA. Nowe reaktory za oceanem

Westinghouse planuje budowę 10 reaktorów jądrowych AP1000 w USA do 2030 roku. Inicjatywa wpisuje się w strategię prezydenta Trumpa, który...

OSGE ma straty, bo inwestuje w spółki zależne. Także za granicą.

Orlen Synthos Green Energy miał w ubiegłym roku obrotowym 19,3 milionów złotych straty netto, o 30,3 procent więcej niż rok...

Udostępnij:

Facebook X X X