(Reuters/Rigzone/Teresa Wójcik)
Ceny ropy na rynkach w Nowym Jorku i Londynie spadła 27 kwietnia po tygodniu podwyżek. Średnia cena koszyka ropy OPEC w dniu 27 kwietnia spadła o 11 centów do 61,06 dol. za baryłkę Na początku sesji 28 kwietnia ceny ponownie wróciły na ścieżkę wzrostów po doniesieniach, że irański okręt zajął statek towarowy pod banderą handlową Wysp Marshalla banderą, który został pierwotnie uznany, jako należący do USA.
Książę Abdulaziz bin Salman, zastępca ministra ropy Arabii Saudyjskiej, powiedział dziennikarzom 27 kwietnia w Rijadzie, że państwa OPEC a zwłaszcza jego królestwo, największy producent ropy na świecie, są zainteresowane w utrzymaniu udziału w rynku globalnym oraz swoich klientów.
Dlatego kartel utrzyma wysoki poziom produkcji bez wzlędu na ceny. Jego kraj jest gotów dostarczać Chinom coraz więcej ropy, jeśli będzie popyt, o co jednak ostatnio zaczyna być trudniej w Państwie Środka. Mimo to, Salman stwierdził, że państwa OPEC zamierzają wspólnie utrzymać produkcję na obecnym poziomie, tj 31,5 mln baryłek dziennie.
