Na początku września na szczeblu 10 Brygady Kawalerii Pancernej odbyły się zawody użyteczno-bojowe zespołów obrony przed bronią masowego rażenia. Wygrali chemicy z baterii dowodzenia dywizjonu artylerii samobieżnej.
Do zawodów swoje zespoły wystawiły: batalion dowodzenia, 1 i 2 batalion czołgów, batalion zmechanizowany oraz dywizjon artylerii samobieżnej. Czarnymi końmi zawodów byli żołnierze dywizjonu artylerii samobieżnej, którzy już czterokrotnie wygrywali zawody brygadowe, a dwukrotnie byli najlepsi wśród zespołów Czarnej Dywizji, to jednak tylko zaostrzyło apetyty innych zespołów na zwycięstwo i rywalizacja była niezwykle zacięta.
W trakcie zmagań organizatorzy przewidzieli sześć konkurencji, a wśród nich między innymi nakładanie maski przeciwgazowej na czas, formatowanie komunikatów CBRN (CBRN – środki ochronne przeciwko zagrożeniom chemicznym, biologicznym, nakładanie maski przeciwgazowej radiologicznym i jądrowym),przygotowanie zestawu odkażającego IZS do odkażania przy wykorzystaniu pompki samochodowej czyprzygotowanie do pracy urządzeń pomiarowych, np. rentgenoradiometru lub PChR-54M (przyrządu do wykrywania skażeń chemicznych).
Jedną z trudniejszych konkurencji było pokonanie pieszo odcinka terenu skażonego o długości około 0,5 kilometra, w masce przeciwgazowej oraz odzieży ochronnej OP-1 w położeniu bojowym. Pomimo sprzyjającej, chłodnej aury samo nałożenie i właściwe dopięcie ciężkiej, gumowej „garderoby” wymagało od żołnierzy niemałego wysiłku. Nawet wprawieni biegacze, których niemało wśród świętoszowskich pancerniaków, byli po tej konkurencji wyczerpani. Mimo to wszyscy ukończyli bieg. Równie niełatwą konkurencją było udzielanie pierwszej pomocy rannemu w terenie skażonym. W pierwszej części konkurencji żołnierz musiał założyć rannemu koledze maskę przeciwgazową na czas. W drugiej – w pozycji leżącej ewakuować rannego, zaopatrzonego w broń i wyposażenie, z założoną maską przeciwgazową, w pozycji leżącej.
Ostatnią konkurencją było strzelanie na celność z karabinka w masce przeciwgazowej.
Każda z czynności, którą musieli wykonać żołnierze nie jest dla nich nowa i biorący udział w zawodach chemicy wykonują je szybko i poprawnie. Niemniej jednak w trakcie walki o jak najlepsze wyniki zdarzały się prawdziwe rekordy. W trakcie przygotowania zestawu odkażającego IZS do odkażania przy wykorzystaniu pompki samochodowej szer. Tomasz Kania z dywizjonu artylerii samobieżnej wykonał zadanie w rekordowym czasie – 55 sekund, inny w przeciągu 1,20 minuty, kiedy dopuszczalny czas w tej konkurencji to 8 minut. Świetne wyniki uzyskali żołnierze batalionu zmechanizowanego w trakcie strzelania na celność. Sierżant Zenon Mikołajczak oraz szeregowy Damian Koselarz uzyskali prawie maksymalną ilość punktów, tracąc jedynie dwa z nich. Starszy szeregowy Dariusz Tyszecki oraz starszy szeregowy Krzysztof Harendarz utracili 4 punkty.
W końcowej klasyfikacji I miejsce zajął zespół z baterii dowodzenia dywizjonu artylerii samobieżnej zdobywając 1149 punktów. II miejsce zajęli pancerniacy z 4 kompanii czołgów 1 batalionu czołgów (1040 punktów), natomiast na miejscu III z 1033 punktami uplasowali się żołnierze 2 kompanii zmechanizowanej batalionu zmechanizowanego.
Jednym z najpoważniejszych rywali zespołu dywizjonu artylerii samobieżnej, byli pancerniacy z 1 batalionu czołgów. – Zespół das był poważnym rywalem. Rywalizacja była bardzo ciężka. – powiedział kapral Artur Kloc – Na pewno nieźle poszło nam na strzelaniu. W sumie zajęliśmy drugie miejsce. Myślę, że w przyszłym roku pójdzie nam lepiej.
Zadowolenia nie kryli artylerzyści: – Jak co roku do zawodów przygotowywaliśmy się bardzo intensywnie. – powiedział starszy szeregowy Michał Kost. – Najlepiej poszło nam zakładanie maski MP-6 i zadania dla zespołu likwidacji skażeń – przygotowanie IZS. Żołnierz z naszego zespołu zrobił to najszybciej w brygadzie. Zajęło mu to 55 sekund. – powiedział z dumą kierownik zespołu das podporucznik Radosław Gruźlewski – Uważam, że nasz zespół jest gotowy do rozgrywek dywizyjnych.
– Jestem przekonany, że reprezentacja 10BKPanc z dywizjonu artylerii samobieżnej na zawodach użyteczno – bojowych zespołów OPBMR na szczeblu dywizji po raz kolejny potwierdzi swoją wiedzę i umiejętności. Zawody już 16 września 2015 roku. Uznanie należy się za to, że są to dla nich zadania nieetatowe – powiedział starszy instruktor starszy chorąży Krzysztof Kaszuba.
Źródło: Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych/Katarzyna Przepióra