AlertBezpieczeństwo

Chiński blef z własnym chipem 5G

5g

fot. Pixabay

Chiny zareagowały na amerykańskie sankcje dotyczące technologii 5G i we wrześniu 2023 roku wypuściły nowy telefon od Huwaei. Mowa o modelu Mate 60 Pro, który dosyć niespodziewanie, bez większego rozgłosu został zaprezentowany i wprowadzony do sprzedaży, ale tylko w Państwie Środka. Nowy Huawei miał posiadać najnowocześniejszy chip 5G produkcji chińskiej, tymczasem nie wyróżnia się niczym specjalnym w porównaniu do swoich braci.

Obserwujemy kolejny rozdział wojny technologicznej pomiędzy Chinami i Zachodem. Już jakiś czas temu Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na Chiny, które obecnie borykają się z problemem produkcji nowych, zaawansowanych chipów na terenie kraju. Ten kłopot miała zakryć wrześniowa premiera najnowszego smartfona Huawei Mate 60 Pro, wyposażonego w najnowocześniejsze rozwiązania technologii 5G. Jak podkreślali Chińczycy, miał być to nowy element wyprodukowany przez ich rodzime fabryki. Tak się jednak nie stało.

– W modelu Mate 60 Pro Huawei wraca do własnych procesorów Kirin. Mamy tu 12-rdzeniową jednostkę Kirin 9000S, którą trudno nazwać flagową, bo jej wydajność jest gdzieś w okolicach Snapdragona 888 (tak, tego z np P50 Pro). Do tego mamy 12 GB pamięci RAM i 256, 512 GB lub 1 TB pamięci wbudowanej. […] Specyfikacja aparatu jest zbliżona do Mate’a 50 Pro i P60 Pro. Aparat główny ma matrycę o rozdzielczości 50 Mpix i fizyczną zmienną przysłonę w zakresie f/1.4-f/4 (24 mm, optyczna stabilizacja obrazu, wszystko jak w Mate 50 Pro). Aparat ultraszerokokątny to 12 Mpix z polem widzenia 120 stopni (13 mm), a odpowiadający za zoom aparat z teleobiektywem wykonuje zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości 48 Mpix (jak w P60 Pro), ma ekwiwalent ogniskowej 90mm i przysłonę f/3.5 (jak w Mate 50 Pro). Do tego dostajemy nagrywanie filmów w 4K w 60 klatkach na sekundę. Dziwny miks rozwiązań poprzedników – podkreśla portal chip.pl.

Wygląda na to, że Chiny próbują odszukać drogę powrotną na światowy rynek zaawansowanych chipów i pokazać Amerykanom, że są w stanie wytwarzać je samodzielnie a świat mógłby zrezygnować z wprowadzonych sankcji, bo “przecież one nie szkodzą Chinom”. Tymczasem kolejne obostrzenia sprawiają, że zbanowane podmioty nie mogą współpracować z firmami amerykańskimi a jeśli już to potrzebują specjalnej licencji. SMIC, czołowy chiński producent chipów zakomunikował, że USA utrudnia współpracę zagraniczną a na tym cierpi logistyka i łańcuch dostaw. Zdaniem Chińczyków, licencje mają ogromny wpływ na firmy zagraniczne, które chcą się rozwijać, ale nie mogą tego robić, ponieważ nie mają dostępu do technologii amerykańskiej.

The News Lens / Chip.pl / Jędrzej Stachura

Stachura: Najpierw Nord Stream 2, teraz Huawei. Niemiec mądry przed czy po szkodzie?


Powiązane artykuły

Mahda: Plan Trumpa na pokój w Ukrainie to krok do przodu i dwa w tył

– Donald Trump nie ma, nie miał i raczej nie będzie miał planu zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej, który zakładałby jego rzeczywisty,...
Bojowy wóz piechoty ASCOD 2 oferowany państwom bałtyckim, foto: gdls.com

Brytyjski Ajax w grze o polski kontrakt na ciężki bojowy wóz piechoty

Polska rozważa zakup 700 ciężkich bojowych wozów piechoty. Mają one uzupełnić lub częściowo zastąpić obecne konstrukcje. Do grona zagranicznych oferentów...
Prezydent USA Donald Trump przemawia podczas wydarzenia w Centrum Sztuk Widowiskowych im. Johna F. Kennedy'ego w Waszyngtonie, D.C., USA. PAP/EPA

USA nie przewidują rychłego końca wojny po szczycie Trump-Putin

Sekretarz stanu USA Marco Rubio nie spodziewa się rychłego zakończenia inwazji Rosji na Ukrainę. – Kompleksowe rozwiązanie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego zajmie...

Udostępnij:

Facebook X X X