Ceny litu w Chinach spadły o prawie jedną trzecią w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Jest to spowodowane słabszym popytem na największym na świecie rynku pojazdów elektrycznych. W ciągu ostatnich dwóch lat ceny litu wyraźnie rosły.
Według agencji Fastmarkets ceny litu spadły o 29 procent z rekordowych 61 795 dolarów za tonę w listopadzie w związku z obawami popyt na pojazdy elektryczne w największej gospodarce Azji. Jak czytamy, przyczynił się do tego spadek dotacji rządowych i kryzys na rynku nieruchomości w Chinach. Od połowy 2021 roku ceny litu wystrzeliły, ponieważ na chińskim rynku doszło do zawrotnego wzrostu sprzedaży. Doszło do tego, że lit, czyli surowiec kluczowy przy produkcji baterii do samochodów elektrycznych, był nazywany „białym złotem”. Jednak mimo wszystko ceny litu w Chinach nadal są ośmiokrotnie wyższe niż rok temu.
Według danych Chińskiego Stowarzyszenia Samochodów Osobowych liczba nowych pojazdów elektrycznych i hybryd typu plug-in, spadła w styczniu o 6,3 procent do 408 000 sztuk w porównaniu z tym samym miesiącem w 2021 roku. Spadek sprzedaży samochodów elektrycznych widoczny jest także w Europie, przede wszystkim w Niemczech i Norwegii, gdzie przyczyną również jest cięcie dotacji rządowych. Jednak firmy w Europie i Stanach Zjednoczonych nadal muszą mierzyć się z wysokimi cenami – w ich przypadku lit potaniał tylko o 10 procent, do 70 500 dolarów za tonę.
Albemarle, największy na świecie producent litu, podtrzymał optymistyczne prognozy na sprzedaż pojazdów elektrycznych i ceny litu – według niego popyt na pojazdy elektryczne w Chinach wzrośnie w tym roku o 40 procent w stosunku do ubiegłego roku, co odpowiada wzrostowi o 3 miliony pojazdów.
Financial Times/Michał Perzyński