Perzyński: Chiny ratują swoją gospodarkę i widać światełko w tunelu (ANALIZA)

5 września 2023, 07:35 Energetyka

– Pekin zamierza ratować słabnącą gospodarka i ogłasza kolejne środki, które mają zwiększyć konsumpcję i poprawić sytuację na rynku nieruchomości.  Jest szansa na uniknięcie dalszego spowolnienia, ale droga do poprawy jest jeszcze daleka  – pisze Jacek Perzyński, redaktor BiznesAlert.pl.

Szanghaj. Fot. Freepik
Szanghaj. Fot. Freepik

Ulga dla rynku nieruchomości

Na lipcowym posiedzeniu Biuro Politycznego KPCh zasygnalizowało chęć złagodzenia regulacji na rynku nieruchomości, podsycając wcześniejsze spekulacje na temat silniejszych środków wsparcia.

31 lipca na posiedzeniu Rady Państwa pod przewodnictwem premiera Li Qianga chiński rząd wezwał samorządy miast do wprowadzenia środków, które „sprzyjają zdrowemu rozwojowi” rynku nieruchomości. Urzędnicy apelują także do wzmożenia wysiłków w zakresie badań i budowy nowego modelu rozwoju przemysłu.

25 sierpnia władze zaproponowały, aby samorządy lokalne umożliwiły osobom, które nie spłaciły w całości kredytu hipotecznego na kolejne zakupy nieruchomości.

Rząd planuje także zintensyfikować renowację terenów wiejskich i będzie zabiegać o więcej kapitału prywatnego w projektach zwiększających popyt krajowy i przyspieszających rozwój miast, oznajmiła Rada Państwa.

Stopy procentowe w dół

Według agencji Xinhua, 15 sierpnia Ludowy Bank Chin niespodziewanie obniżył główną stopę procentową o 15 punktów bazowych, najwięcej od 2020 roku, i była to druga obniżka w tym roku. Decyzja ta nastąpiła na krótko przed publikacją lipcowych danych, które pokazały słaby wzrost wydatków konsumenckich, spadek inwestycji i rosnące bezrobocie.

Co ważne, Ludowy Bank Chin i Krajowa Administracji Regulacji Finansowych (NAFR) 31 sierpnia ogłosiły, że wkład własny do  kredytów hipotecznych zostanie obniżony do 20 procent wartości mieszkania w przypadku kupujących po raz pierwszy i 30 procent w przypadku kupujących po raz drugi.

Wcześniej nabywcy mieszkań w miastach takich jak Pekin i Szanghaj musieli wpłacać zaliczki w wysokości co najmniej 30–40 procent wartości nieruchomości.

– Spadek stóp procentowych obecnych kredytów mieszkaniowych może zmniejszyć koszty odsetek kredytobiorców, co sprzyja wzrostowi konsumpcji i inwestycji – stwierdził chiński bank centralny.

Wiele wskazuje na to, że największe banki również przygotowują się do obniżek stóp procentowych większości istniejących kredytów hipotecznych o wartości 38,6 biliona juanów (5,3 biliona dolarów). Nowe rozwiązania mają na celu pomóc 40 milionom nabywców domów, czyli około 2/3 kredytów mieszkaniowych w kraju, podała w czwartek państwowa firma Yicai.

– To kluczowy element dodatkowego łagodzenia polityki, jakiego się spodziewaliśmy – powiedział John Lam, dyrektor ds. nieruchomości w Chinach i Hongkongu w UBS Investment Bank Research. – Postrzegamy to jako bardziej pozytywny i odmienny element w porównaniu z poprzednimi, ponieważ wzmocni to pewność nabywców domów co do stabilnych cen nieruchomości i zatrzyma spiralę spadkową na rynku mieszkaniowym – dodaje.

Na pomoc juanowi

Agencja Xinhua podaje, że chińscy regulatorzy postanowili także zaradzić spadkowi wartości juana (RMB), który w ostatnich miesiącach gwałtownie stracił w związku ze wzrostem obaw inwestorów o kondycję gospodarki Państwa Środka.

Juan stracił ostatnio na wartości, gdy zagraniczni inwestorzy wycofywali się z chińskich aktywów w związku z obawami o rozwój Chin i pogłębiającym się kryzysem na rynku nieruchomości. Od kwietnia chińska waluta spadła o 6 procent w stosunku do dolara amerykańskiego.

1 września Ludowy Bank Chin ogłosił, że po raz pierwszy w tym roku obniży ilość walut obcych, które banki muszą utrzymywać jako rezerwy, z 6 do 4 procent ich depozytów walutowych.

– Działanie to może złagodzić presję na juana – powiedziała Becky Liu, szefowa strategii makroekonomicznej Chin w Standard Chartered. – Kwota może być stosunkowo mała, a posunięcie ma charakter symboliczny, ponieważ potwierdziło zdecydowane stanowisko LBCh dotyczące ograniczenia słabości juana w dającej się przewidzieć przyszłości – dodała.

Zwiększenie konsumpcji

Rząd w Pekinie idzie dalej, aby zwiększyć konsumpcję gospodarstw domowych, która stanowi około 37 procent chińskiego PKB. Chiny nadal borykają się ze spadkiem produkcji fabrycznej i mniejszym popytem na usługi.

Pod koniec lipca chińskie władze centralne przedstawiły plan zwiększenia wydatków gospodarstw domowych na wszystko, od urządzeń elektrycznych po meble. Zachęca się władze lokalne do pomocy mieszkańcom w renowacji domów, a zgodnie z ogłoszonymi środkami obywatele powinni uzyskać lepszy dostęp do kredytów na zakup artykułów gospodarstwa domowego.

Narodowa Komisja Rozwoju i Reform, najważniejsza chińska agencja planowania gospodarczego, 31 lipca opublikowała kompleksowy dokument, w którym powtarza wiele dotychczasowych zobowiązań. Dokument skupia się na zniesieniu rządowych ograniczeń konsumpcji, takich jak limity zakupu samochodów oraz na poprawie infrastruktury.

Ponadto Komisja opublikowała 10-etapowy plan mający na celu zwiększenie zakupów samochodów, szczególnie pojazdów zasilanych nowymi źródłami energii, obejmujący obniżenie kosztów ładowania pojazdów elektrycznych i wydłużenie ulg podatkowych.

W czerwcu Ministerstwo Handlu rozpoczęło sześciomiesięczną kampanię mającą na celu zwiększenie zakupów samochodów i upowszechnienie pojazdów elektrycznych na obszarach wiejskich.

Ceny ropy i produkcja przemysłowa w górę

W piątek dane opublikowane przez Caixin i S&P Global pokazały, że wskaźnik PMI w przemyśle zaskakująco powrócił do sierpniowej tendencji wzrostowej. Indeks w sierpniu wzrósł do 51 pkt wobec 49,2 pkt w lipcu. Był to najwyższy poziom od lutego, sygnalizując wyraźną poprawę aktywności fabryk.

Odczyt był bardziej optymistyczny niż opublikowany w czwartek oficjalne dane rządu, który pokazał, że w sierpniu produkcja w przemyśle nadal pozostawała w stanie spadku, pomimo oznak poprawy.

4 września ropa Brent o godz. 6.30 czasu polskiego kosztowała 88,56 dolarów za baryłkę, co stanowi wzrost o około pięć dolarów w stosunku do zeszłego tygodnia. Co ważne, jest to niespodziewany sygnał wskazujący na lepszą kondycję gospodarki Państwa Środka.

Wnioski

Stan chińskiej gospodarki wzbudził wielkie zaniepokojenie władz centralnych. W odpowiedzi na te wyzwania Pekin wprowadza różne środki stymulacyjne, takie jak złagodzenie regulacji dotyczących rynku nieruchomości, obniżenie stóp procentowych oraz ułatwienie dostępu do kredytów hipotecznych. Te działania mają na celu ożywienie rynku nieruchomości, pobudzenie konsumpcji i inwestycji oraz zwiększenie zaufania do juana.

Mimo trudności, chińska gospodarka wykazuje pewne oznaki poprawy, zwłaszcza w sektorze przemysłowym. Wzrost wskaźnika PMI w przemyśle sugeruje poprawę aktywności fabryk i może wskazywać na stopniowe ożywienie produkcji. Ponadto wzrost cen ropy jest postrzegany jako sygnał wskazujący na lepszą kondycję gospodarki chińskiej. To może być pozytywny znak dla chińskiego rządu i inwestorów.

Gospodarka Państwa Środka wykazuje raczej oznaki stopniowej stabilizacji niż dalszego pogorszenia. Oczywiście nie oznacza to, że gospodarka już wyszła z kryzysu, ale perspektywa recesji oddala się.

Problemy w Chinach uderzą w rosyjską gospodarkę