Alert

Chiny i Indie światowymi liderami OZE

fot. Pixabay

Według agencji ratingowej Moody’s, rynki wschodzące wyprzedzą w tym roku kraje rozwinięte pod względem mocy zainstalowanych w odnawialnych źródłach energii. W latach 2006-2016 światowa produkcja energii z wiatru wzrosła o ponad 50%, a ze słońca o 22%.

Dotychczas to państwa rozwinięte były liderami rozwoju energetyki odnawialnej. Okazuje się, że obecnieczempionami w rozwoju alternatywnych źródeł energii są kraje rozwijające się – Chiny oraz Indie zajmują odpowiednio pierwsze i trzecie miejsce na świecie. Gwałtowny wzrost produkcji energii ze źródeł odnawialnych jest spowodowany spadkiem cen technologii wiatrowych oraz słonecznych.

Według danych Międzynarodowej Agencji Energii, w ubiegłym roku Chiny zainstalowały 50 GW nowych mocy w ramach energetyki solarnej. Dla porównania to tyle, ile Niemcy i Francja razem wzięte. Natomiast Indie, które są najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie, w 2017 roku oddały około 9,5 GW mocy zainstalowanych w fotowoltaice. Jednocześnie do końca 2018 roku Delhi chce, aby było to 28,5 GWa więc blisko sześciokrotnie więcej niż jeszcze 3 lata temu.

Na spadek kosztów energii słonecznej wpływa rozwój technologii oraz nadmierna podaż w Chinach. Od 2009 do 2017 roku ceny paneli słonecznych w Państwie Środka spadły blisko o 80%,niewykluczone, że wkrótce to tempo będzie dużo niższe. Jak zauważa Financial Times, Pekin zmienił politykę względem energetyki słonecznej, zmniejszając subsydia. Według raportu Wood Mackenzie, w rezultacie nowe moce zainstalowane w fotowoltaice w Chinach mogą być o 20 GW niższe.

Spowolnienie w sektorze może spowodować, że chińscy producenci paneli zostaną zmuszeni do obniżenia cen. Niektóre państwa na świecie starają się bronić przed zalewem tanich produktów z Chin. ostatnich latach Unia Europejska oraz Stany Zjednoczone nałożyły cła antydopingowe na panele z Państwa Środka. Po podobne rozwiązania sięgnęły również Indie. Według analityków cytowanych przez Financial Times, spadek kosztów technologii solarnych może w perspektywie długoterminowej pozwolić branży OZE na ponowne odrodzenie.

Financial Times/Patrycja Rapacka


Powiązane artykuły

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Poznań to nie jest miasto dla przedszkolaków

Inwestycja w nowe przedszkole na poznańskim Grunwaldzie zamieniła się w wielomiesięczną batalię z Urzędem Miasta. Z jednej strony – determinacja...

Udostępnij:

Facebook X X X