icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Perzyński: Oto jak Chiny potajemnie wspierają Rosję

W ostatnich tygodniach światowe media bacznie przyglądały się potencjalnemu wsparciu wojskowemu Moskwy przez Chiny. Choć Pekin politycznie i propagandowo wspiera działania Rosji w Ukrainie, to jednocześnie zaprzecza, że dostarcza wojskom rosyjskim swój sprzęt wojskowy i na swój sposób podtrzymuje neutralny status. Z drugiej strony dostawy chińskiej broni płyną do Rosji na małą skalę, okrężną drogą i potajemnie – pisze Jacek Perzyński, współpracownik BiznesAlert.pl.

Chociaż zachodnie sankcje utrudniają Moskwie import praktycznie wszystkiego, od mikrochipów po gaz łzawiący, to Rosja nadal może kupować materiały i wyposażenie wspierające jej wysiłki wojenne z pomocą „przyjaznych” krajów, które nie przestrzegają nowych zasad Zachodu, takich jak Chiny czy kraje Zatoki Perskiej.

Cały proceder wygląda następująco: oficjalne dane celne nie pokazują, że Pekin sprzedaje Moskwie duże ilości broni w celu wsparcia działań wojennych. Państwo Środka zaopatruje rosyjskie firmy w niezgłoszony wcześniej sprzęt „podwójnego zastosowania” – przedmioty handlowe, które również mogą zostać użyte na polu bitwy na Ukrainie.

Jak wynika z dokumentów handlowych zebranych przez portal Politico chińskie firmy, w tym jedna powiązana z rządem w Pekinie, wysłały rosyjskim podmiotom 1000 sztuk karabinów szturmowych i innego sprzętu, który może być użyty do celów wojskowych, w tym części do dronów i kamizelek kuloodpornych.

Według danych rosyjskie podmioty także otrzymały 12 dostaw części do dronów od chińskich firm i ponad 12 ton chińskich kamizelek kuloodpornych, których dostawa została przekierowana przez Turcję pod koniec 2022 roku.

Ponadto firma Da-Jiang Innovations Science & Technology Co., znana również jako DJI, wysłała części do bezzałogowców takie jak baterie i aparaty przez Zjednoczone Emiraty Arabskie do niewielkiego rosyjskiego dystrybutora w listopadzie i grudniu 2022 roku. DJI to chińska firma, na którą Waszyngton nałożył sankcje w 2021 roku za zaopatrywanie własnego rządu w drony do inwigilacji mniejszości ujgurskiej w Xinjiangu.

China North Industries Group Corporation Limited, jeden z największych państwowych kontrahentów w branży obronnej, w czerwcu 2022 roku wysłał karabiny do rosyjskiej firmy Tekhkrim, która również prowadzi interesy z Kremlem i rosyjskim wojskiem. Oczywiście w dokumentach celnych zgłoszono, że karabiny CQ-A (wzorowane na amerykańskich M16) pełnią funkcję „myśliwskich karabinów cywilnych”, jednak broń tego typu jest używana przez policję w Chinach i paramilitarne ugrupowanie od Filipin po Sudan Południowy i Paragwaj.

Pekin nadal zaprzecza, jakoby przekazywał uzbrojenie Rosji w wojnie z Ukrainą, jednak kilku jego najwyższych urzędników w ostatnim czasie odwiedziło Moskwę i zapewne te kwestie były omawiane. Xi Jinping jest w niełatwej sytuacji, gdyż jawne dostawy broni ściągnęłyby na jego kraj sankcje i na długo przekreśliłoby szansę na poprawę relacji z USA i Unią Europejską. Z drugiej strony, Chiny nie mogą zostawić swojego największego sojusznika w potrzebie, gdyż porażka Rosji byłaby też porażką samego Xi, który mocno angażował się w chińsko-rosyjski sojusz.

Potwierdzone przypadki dostaw broni z Chin nie powinny szokować, ponieważ Moskwa i Pekin wzajemnie się wspierają na wielu płaszczyznach, a Putina i Xi Jinpinga łączy (przynajmniej demonstrowana publicznie) przyjaźń i wspólnota interesów.

Chińskie wsparcie rosyjskiej inwazji jest faktem, choć odbywa się po cichu, z wykorzystaniem krajów trzecich i na małą skalę. Niemniej pomoc z Państwa Środka nie jest w stanie przechylić szali zwycięstwa na stronę Rosji, ponieważ dostawy uzbrojenia obejmują lekkie karabiny szturmowe, drony rozpoznawcze i kamizelki kuloodporne. Najważniejsze jest to, aby wojska rosyjskie nie otrzymały zaawansowanych systemów przeciwlotniczych, pocisków przeciwpancernych czy wozów bojowych, gdyż to byłby kłopot dla armii ukraińskiej.

W ostatnich tygodniach światowe media bacznie przyglądały się potencjalnemu wsparciu wojskowemu Moskwy przez Chiny. Choć Pekin politycznie i propagandowo wspiera działania Rosji w Ukrainie, to jednocześnie zaprzecza, że dostarcza wojskom rosyjskim swój sprzęt wojskowy i na swój sposób podtrzymuje neutralny status. Z drugiej strony dostawy chińskiej broni płyną do Rosji na małą skalę, okrężną drogą i potajemnie – pisze Jacek Perzyński, współpracownik BiznesAlert.pl.

Chociaż zachodnie sankcje utrudniają Moskwie import praktycznie wszystkiego, od mikrochipów po gaz łzawiący, to Rosja nadal może kupować materiały i wyposażenie wspierające jej wysiłki wojenne z pomocą „przyjaznych” krajów, które nie przestrzegają nowych zasad Zachodu, takich jak Chiny czy kraje Zatoki Perskiej.

Cały proceder wygląda następująco: oficjalne dane celne nie pokazują, że Pekin sprzedaje Moskwie duże ilości broni w celu wsparcia działań wojennych. Państwo Środka zaopatruje rosyjskie firmy w niezgłoszony wcześniej sprzęt „podwójnego zastosowania” – przedmioty handlowe, które również mogą zostać użyte na polu bitwy na Ukrainie.

Jak wynika z dokumentów handlowych zebranych przez portal Politico chińskie firmy, w tym jedna powiązana z rządem w Pekinie, wysłały rosyjskim podmiotom 1000 sztuk karabinów szturmowych i innego sprzętu, który może być użyty do celów wojskowych, w tym części do dronów i kamizelek kuloodpornych.

Według danych rosyjskie podmioty także otrzymały 12 dostaw części do dronów od chińskich firm i ponad 12 ton chińskich kamizelek kuloodpornych, których dostawa została przekierowana przez Turcję pod koniec 2022 roku.

Ponadto firma Da-Jiang Innovations Science & Technology Co., znana również jako DJI, wysłała części do bezzałogowców takie jak baterie i aparaty przez Zjednoczone Emiraty Arabskie do niewielkiego rosyjskiego dystrybutora w listopadzie i grudniu 2022 roku. DJI to chińska firma, na którą Waszyngton nałożył sankcje w 2021 roku za zaopatrywanie własnego rządu w drony do inwigilacji mniejszości ujgurskiej w Xinjiangu.

China North Industries Group Corporation Limited, jeden z największych państwowych kontrahentów w branży obronnej, w czerwcu 2022 roku wysłał karabiny do rosyjskiej firmy Tekhkrim, która również prowadzi interesy z Kremlem i rosyjskim wojskiem. Oczywiście w dokumentach celnych zgłoszono, że karabiny CQ-A (wzorowane na amerykańskich M16) pełnią funkcję „myśliwskich karabinów cywilnych”, jednak broń tego typu jest używana przez policję w Chinach i paramilitarne ugrupowanie od Filipin po Sudan Południowy i Paragwaj.

Pekin nadal zaprzecza, jakoby przekazywał uzbrojenie Rosji w wojnie z Ukrainą, jednak kilku jego najwyższych urzędników w ostatnim czasie odwiedziło Moskwę i zapewne te kwestie były omawiane. Xi Jinping jest w niełatwej sytuacji, gdyż jawne dostawy broni ściągnęłyby na jego kraj sankcje i na długo przekreśliłoby szansę na poprawę relacji z USA i Unią Europejską. Z drugiej strony, Chiny nie mogą zostawić swojego największego sojusznika w potrzebie, gdyż porażka Rosji byłaby też porażką samego Xi, który mocno angażował się w chińsko-rosyjski sojusz.

Potwierdzone przypadki dostaw broni z Chin nie powinny szokować, ponieważ Moskwa i Pekin wzajemnie się wspierają na wielu płaszczyznach, a Putina i Xi Jinpinga łączy (przynajmniej demonstrowana publicznie) przyjaźń i wspólnota interesów.

Chińskie wsparcie rosyjskiej inwazji jest faktem, choć odbywa się po cichu, z wykorzystaniem krajów trzecich i na małą skalę. Niemniej pomoc z Państwa Środka nie jest w stanie przechylić szali zwycięstwa na stronę Rosji, ponieważ dostawy uzbrojenia obejmują lekkie karabiny szturmowe, drony rozpoznawcze i kamizelki kuloodporne. Najważniejsze jest to, aby wojska rosyjskie nie otrzymały zaawansowanych systemów przeciwlotniczych, pocisków przeciwpancernych czy wozów bojowych, gdyż to byłby kłopot dla armii ukraińskiej.

Najnowsze artykuły