icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rewolucja: chiński gigant paliwowy wróży szczyt popytu na paliwa

Chiński Sinopec spodziewa się szczytu zapotrzebowania na paliwa w Państwie Środka w tym roku, a potem spadek ze względu na rozwój elektromobilności. Ta zapowiedź może obniżyć ceny na stacjach w połączeniu ze złymi danymi gospodarczymi z Chin.

Sinopec to największy dystrybutor paliwa w Państwie Środka. Wcześniejsze prognozy tej firmy zakładały szczyt popytu na paliwa dopiero w 2025 roku. Na zmianę mogła mieć wpływ zła sytuacja gospodarcza w Chinach zagrożonych stagnacją.

Agencja Bloomberg podkreśla, że Chiny są największym motorem zapotrzebowania na benzynę i olej napędowy. Jednakże idą zmiany. Udział samochodów elektrycznych w sprzedaży na rynku chińskim sięgnęła 38 procent w sierpniu. Ośrodek BNEF przy Bloombergu szacuje, że już teraz zapotrzebowanie na paliwa znalazło się w strukturalnym spadku, spodziewając się, że zapotrzebowanie na ropę w sektorze transportu drogowego sięgnie szczytu w 2024 roku a potem zacznie spadać. Jest tak ponieważ samochody elektryczne drogie na etapie zakupu są tanie w użytkowaniu.

Szczyt zapotrzebowania na paliwa w Chinach może oznaczać większą podaż i niższe ceny na stacjach, na które liczą państwa zachodnie również zagrożone problemami gospodarczymi. Jeżeli Chińczycy postawią mocniej na elektryki, tankowanie na stacjach w Polsce będzie być może tańsze, choć w dłuższym rozrachunku użytkowanie samochodów elektrycznych może stać się także bardziej atrakcyjne.

Bloomberg / Wojciech Jakóbik

Perzyński: Chińska gospodarka popada w mrok i pociągnie za sobą cały świat

Chiński Sinopec spodziewa się szczytu zapotrzebowania na paliwa w Państwie Środka w tym roku, a potem spadek ze względu na rozwój elektromobilności. Ta zapowiedź może obniżyć ceny na stacjach w połączeniu ze złymi danymi gospodarczymi z Chin.

Sinopec to największy dystrybutor paliwa w Państwie Środka. Wcześniejsze prognozy tej firmy zakładały szczyt popytu na paliwa dopiero w 2025 roku. Na zmianę mogła mieć wpływ zła sytuacja gospodarcza w Chinach zagrożonych stagnacją.

Agencja Bloomberg podkreśla, że Chiny są największym motorem zapotrzebowania na benzynę i olej napędowy. Jednakże idą zmiany. Udział samochodów elektrycznych w sprzedaży na rynku chińskim sięgnęła 38 procent w sierpniu. Ośrodek BNEF przy Bloombergu szacuje, że już teraz zapotrzebowanie na paliwa znalazło się w strukturalnym spadku, spodziewając się, że zapotrzebowanie na ropę w sektorze transportu drogowego sięgnie szczytu w 2024 roku a potem zacznie spadać. Jest tak ponieważ samochody elektryczne drogie na etapie zakupu są tanie w użytkowaniu.

Szczyt zapotrzebowania na paliwa w Chinach może oznaczać większą podaż i niższe ceny na stacjach, na które liczą państwa zachodnie również zagrożone problemami gospodarczymi. Jeżeli Chińczycy postawią mocniej na elektryki, tankowanie na stacjach w Polsce będzie być może tańsze, choć w dłuższym rozrachunku użytkowanie samochodów elektrycznych może stać się także bardziej atrakcyjne.

Bloomberg / Wojciech Jakóbik

Perzyński: Chińska gospodarka popada w mrok i pociągnie za sobą cały świat

Najnowsze artykuły