Państwowa chińska agencja informacyjna Xinuhua poinformowała, że spółka córka państwowego koncernu naftowego CNPC, Great Wall Drilling dokonuje odwiertów na kubańskim wybrzeżu w poszukiwaniu ropy naftowej.
Odwierty to wspólna inicjatywa Great Wall Drilling i kubańskiego koncernu naftowego Cuba Petroleum Company (CUPET), które założyły spółkę joint venture. Mają się one odbywać na morzu, 75 mil na wschód od Hawany, na bardzo dużych głębokościach. Według badań geologicznych zasoby węglowodorów mają znajdować na głębokości 6 950 metrów pod poziomem morza. Kuba nie posiada odpowiedniej technologii, aby dokonywać w takich warunkach odwiertów, dlatego też współpracuje z Chińczykami. Ci mieli również wywiercić szyby w innych lokalizacjach, na należących do Hawany wodach terytorialnych.
Chińska firma po raz pierwszy podpisała umowę na odwierty na Kubie w 2005 roku i dokonuje ich także w położonym na dnie morza szybie Celimar, który znajduje się 9 mil morskich na wschód od Hawany. Ma on 2 141 m głębokości. Zasoby, do których chcą dotrzeć Chińczycy są zlokalizowane 6 300 metrów od brzegu.
Hiszpańska agencja informacyjna EFE podaje, że Kuba podpisała z Chinami w marcu memorandum, zakładające wzmocnienie współpracy między obydwoma krajami, w kwestii poszukiwania i wydobywania surowców. Ma ona polegać na wymianie technologii, kooperacji naukowej oraz badaniach geologicznych, pozwalających zlokalizować zasoby gazu i ropy na wyspie.
Informacji o chińskich odwiertach nie podały na razie duże media hiszpańskojęzyczne. Jeśli jednak Kubańczycy faktycznie zdecydowali się wpuścić Chińczyków, by ci drenowali ich dno morskie, to jest to z pewnością podyktowane desperacją Hawany, która ma problemy z zaspokojeniem swoich potrzeb energetycznych. Kuba w przeciwieństwie do wielu swoich sąsiadów w połowie pokrywa zapotrzebowanie energetyczne w oparciu o ropę, którą dotychczas w całości otrzymywała od sojuszniczej Wenezueli, po niezwykle preferencyjnych cenach. Chociaż wenezuelski minister spraw zagranicznych Jorge Arreaza zadeklarował jeszcze 9 kwietnia, że pomimo sankcji Caracas zamierza w pełni wywiązać się ze swoich obietnic wobec Hawany, to import surowca na wyspę spadł w ostatnim czasie o połowę, co oznacza, że Kuba otrzymuje mniej więcej 55 000 baryłek dziennie.
Oilprice.com/Agencia EFE/Joanna Kędzierska