– Waszyngton jest zaniepokojony ryzykownymi działaniami Chin na Morzu Południowochińskim – oznajmił w piątek sekretarz stanu USA Antony Blinken podczas 19. szczytu Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) w Laosie. Blinken wyraził wsparcie dla wysiłków Libanu w obronie przed Hezbollahem.
Amerykański dyplomata zaznaczył, że w wyniku ostatnich incydentów na spornym akwenie doszło do okaleczenia ludzi i uszkodzenia statków państw należących do ASEAN. Podkreślił również, że takie działania są sprzeczne z zobowiązaniami (krajów) do pokojowego rozwiązywania sporów.
Waszyngton będzie nadal wspierał wolność żeglugi i lotów nad Pacyfikiem – oświadczył Blinken podczas spotkania w formacie ASEAN-USA.
Uważamy również, że ważna jest kontynuacja naszego wspólnego zaangażowania w utrzymanie stabilności w Cieśninie Tajwańskiej – dodał.
Na konferencji prasowej po Szczycie Azji Wschodniej (EAS) sekretarz stanu oświadczył, że Stany Zjednoczone popierają wysiłki Libanu, by bronić się przed Hezbollahem, który jest w stanie wojny z Izraelem. – Oczywiste jest, że Libańczycy mają interes, ważny interes, w tym, aby ich państwo się broniło i wzięło odpowiedzialność za kraj i jego przyszłość – ocenił. sekretarz
Szef amerykańskiej dyplomacji przekazał również, że Biały Dom wyraził w kontakcie z władzami Izraela poważne zaniepokojenie brakiem wystarczającej pomocy humanitarnej w Strefie Gazy.
Biznes Alert / PAP