Produkcja węgla w Chinach wzrosła w lipcu 2024 roku w porównaniu z rokiem poprzednim, osiągając 390 milionów ton metrycznych. Jednak jego udział w wytwarzaniu energii elektrycznej maleje, ponieważ coraz większą rolę w chińskim miksie energetycznym odgrywają czyste źródła energii. Pomimo wyższego wydobycia węgla, poziom wytwarzania energii elektrycznej w zasilanych węglem chińskich ciepłowniach spadł rok do roku o 4,9 procent. Dzieje się tak z powodu rosnącego udziału energii wodnej i słonecznej w produkcji prądu.
Pomimo panujących obecnie wysokich temperatur, a co za tym idzie dużego zapotrzebowania na energię elektryczną, chiński sektor energetyczny odpowiada na te wyzwania w postaci zwiększonego wydobycia surowców energetycznych. Chińskie Narodowe Biuro Statystyczne poinformowało w drugiej połowie sierpnia, że produkcja węgla wyniosła w lipcu dokładnie 390,37 milionów ton metrycznych. Była to wartość o 15 milionów ton mniejsza od danych z czerwca, choć większa w ujęciu procentowym do lipca 2023 roku (2,8 procent).
Ciepłownie w Państwie Środka pracowały w tym samym okresie z mniejszą intensywnością, niż rok wcześniej (wytwarzając o 4,9 procent mniej prądu). W lipcu 2024 zdołały one wygenerować 574,9 miliardów kilowatogodzin (KWh) energii elektrycznej.
W chińskim miksie energetycznym swój udział zwiększyły odnawialne źródła energii, takie jak energia wodna i słoneczna. Wzrosty zanotowała również energia jądrowa. Łącznie, suma wyprodukowanego przez sieci energetyczne Chin prądu elektrycznego w lipcu bieżącego roku wyniosła 883,1 miliarda KWh.
Lauri Myllyvirta, ekspert think-tanku Asia „Society Policy Institute z siedzibą w Nowym Jorku stwierdził, że Chińczycy mają rekompensować sobie spadek zapotrzebowania na energię pochodzącą z węgla źródłami odnawialnymi, choć odnotowywał także, że zużycie węgla w przemyśle chemicznym Chin wzrosło o 21 procent w pierwszej połowie tego roku.
– Dążenie Chin do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego i spadające ceny węgla w stosunku do cen ropy naftowej przyczyniły się do rozkwitu branży przekształcania węgla do chemikaliów – dodawał Myllyvirta.
Inni eksperci są zgodni co do celów Pekinu, uznając niezależność energetyczną Państwa Środka za jedno z głównych zadań politycznych tego kraju.
– Uważamy, że niezależność energetyczna Chin zostanie osiągnięta tylko częściowo do połowy stulecia, dlatego, że obywatele tego kraju będą nadal importować znaczne ilości ropy naftowej i gazu. Naszym zdaniem Chiny mają potencjał, aby przyspieszyć swoją transformację, aby jeszcze bardziej i szybciej zmniejszyć zależność od tych źródeł – i zbliżyć Chiny do zerowej emisji netto do 2050 roku – powiedział Remi Erikson, prezes Det Norske Veritas, międzynarodowej grupy zajmującej się m.in. zarządzaniem ryzykiem.
Inne doniesienia z azjatyckiego rynku energetycznego mogą wskazywać na zmianę dynamiki rynku węgla na tym kontynencie.
Ceny wegla w Chinach notują obecnie spadki, za tonę tego surowca trzeba było zapłacić w połowie sierpnia 835 juanów (455 złotych), co stanowi obniżkę o 11,2 procent względem lutego obecnego roku, gdy jego cena była najwyższa (940 juanów).
Chiński tani węgiel wymusił na jego eksporterach (głównie Australii i Indonezji) obniżkę cen. Indonezyjski węgiel (o kaloryczności 4200 kilokalorii na kilogram) wyceniany był 16 sierpnia na nieco ponad 51 dolarów za tonę (360 yuanów, 196 złotych), a w szczytowym momencie w marcu kosztował on nieco ponad 58 dolarów (412 yuanów, 225 złotych).
Bardziej kaloryczny australijski odpowiednik był warty niemal 87 dolarów za tonę (615 yuanów, 335 złotych), zaliczając swoją największą cenę (96,66 dolara za tonę, 685 juanów, 375 złotych) pierwszego marca 2024.
W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy obecnego roku import węgla do Chin wzrósł, lecz pojawiają się sygnały sugerujące, że obecnie import węgla używanego do celów energetycznych w Państwie Środka zmniejsza się.
Największy wydobywca węgla na świecie, jakim są Chiny, stoi przed wyzwaniami transformacji energetycznej i zmieniających się realiów rynku surowców energetycznych. Swojej szansy, Chińczycy upatrują także w dążeniu do niezależności energetycznej.
Poczynania w polityce energetycznej tak wielkiego podmiotu na arenie międzynarodowej, jakim jest Pekin, będą miały swój wpływ także na globalny popyt oraz ceny węgla i innych źródeł energii.
Chiny negocjują umowę z UE, aby uniknąć ceł na samochody elektryczne