Jak wynika z nieoficjalnych informacji do których dotarł „Dziennik Gazeta Prawna”, nabywcą polskiego kontraktu na dostawy LNG ma być bank inwestycyjny Merrill Lynch.
Jak napisała gazeta, realizacja takiego scenariusza zmniejszałby szanse Polski na renegocjowanie umowy, ponieważ za dostawy LNG do Polski odpowiadałaby firma, z którą trudniej się negocjuje.
– Nie byłaby to w mojej ocenie zła wiadomość dla naszego koncernu – uważa cytowany przez dziennik Tomasz Chmal. – Zarówno Qatargas, jak i Merrill Lynch są poważnymi graczami i z oboma tymi podmiotami można prowadzić negocjacje dotyczące warunków kontraktu na dostawy LNG – dodaje. Jednak optymizmu tego nie podzielają inni rozmówcy.
– Perspektywa zmniejszenia obciążenia, jakim jest obecnie dla PGNiG kontrakt katarski, oddali się – uważa cytowany przez „DGP” Andrzej Szczęśniak, który jest przekonany że stronie polskiej nie udałoby się zmniejszyć kosztów.
Zarówno PGNiG i Qatargas wstrzymały się od komentarzy na temat ewentualnej sprzedaży polskiego kontraktu – poinformował dziennik. – Jesteśmy w stałym kontakcie ze stroną katarską. Nie możemy jednak podać więcej szczegółów. Kontrakt na dostawy katarskiego gazu jest umową dwustronną, zatem jej zapisy stanowią tajemnicę handlową – stwierdziło biuro prasowe PGNiG.
– Nasza polityka zakazuje ujawniania jakichkolwiek informacji o zamówieniach – informuje Mariana Diaz Castro z departamentu PR w Qatargas.
Zdaniem byłego wysokiego menedżera w branży paliwowo – gazowej, cytowanego przez „DGP”, informacje o potencjalnej transakcji brzmią wiarygodnie.
– Nie wykluczałbym, że to Merrill Lynch dostrzegł okazję inwestycyjną i wyszedł z inicjatywą odkupienia umowy – dodał menedżer.
Inna osoba znająca sektor gazowy potwierdza, że od kilku miesięcy trafiały do niej informacje o poszukiwaniu przez Katarczyków kupca dla polskiego kontraktu – poinformował dziennik.
Źródło: DGP/CIRE.PL