Na marginesie spotkania Europejskiej Partii Ludowej w Maastricht nowy premier Chorwacji Andrej Plenković spotkał się z prezydentem Ukrainy, Petro Poroszenką. Obaj przywódcy podkreślili wagę rozwijania wzajemnych relacji w oparciu o Międzymorze, w tym także o współpracę energetyczną. W 2014 roku przedstawiciele Ukrtransgazu informowali o możliwym podłączeniu się do adriatyckiego korytarza gazowego, w tym także do mającego powstać na chorwackiej wyspie Krk terminalu LNG.
Prezydent Ukrainy wyraził nadzieję, że Andrej Plenković pozostanie „prawdziwym przyjacielem Ukrainy i nadal będzie wspierał działania dyplomatyczne na korzyść obu krajów”. Strony omówiły niektóre kwestie dwustronnej współpracy, m.in. w sektorze gospodarczym i energetycznym. – Ukraina nadal jest zainteresowana przyłączeniem się do inicjatywy na rzecz projektu Adriatyk-Bałtyk-Morze Czarne aktywnie promowanym przez Chorwację – podkreślił Petro Poroszenko.
Czy LNG z Chorwacji popłynie na Ukrainę?
W 2014 roku koncern Ukrtransgaz wyraził zainteresowanie podłączeniem Ukrainy do adriatyckiego korytarza gazowego. Główny inżynier ukraińskiej firmy, Oleg Michalewicz podkreślał wówczas, że Ukraina rozważa przystąpienie do projektu zainicjowanego przez Chorwację i Węgry oraz wspierany przez Komisję Europejską. Chodzi o budowę Gazociągu Jońsko – Adriatyckiego, który ma być przedłużeniem Gazociągu Transadriatyckiego, biegnącego przez południe Półwyspu Bałkańskiego. Ukraińcy wyrażali także zainteresowanie dostawami gazu przez mający stacjonować na wyspie Krk pływający terminal LNG.
Integracja systemów przesyłu gazu Chorwacji, Węgier i Ukrainy jest szansą dla władz w Kijowie na zwiększenie możliwość dostaw gazu z innych źródeł, a magazyny tego kraju pozwoliłoby na tworzenie rezerw gazu dla uczestników projektu i innych krajach europejskich.
Potencjalna konkurencja dla Polaków
Podobną ofertę składają Ukraińcom Polacy. Chcą dostarczać gaz odbierany przez PGNiG z różnych źródeł – z Rosji, terminalu LNG w Świnoujściu, a w przyszłości być może przez Korytarz Norweski w ramach koncepcji Bramy Północnej. Zarówno terminal LNG w Polsce, jak i planowany obiekt w Chorwacji, są elementami Korytarza Północ-Południe, czyli sieci połączeń gazowych między państwami Europy Środkowo-Wschodniej i Chorwacją. Gazoporty na północnym i południowym krańcu Korytarza mają zaopatrzyć region w LNG z całego świata. O ile polski obiekt już pracuje, prace przy budowie terminalu chorwackiego jeszcze nie ruszyły.
Interfax/Wojciech Jakóbik/Bartłomiej Sawicki