(BBC/Reuters/Teresa Wójcik)
Siły irackie weszły do dawnej dzielnicy rządowej w Ramadi, z której kilka dni temu terroryści tzw. Państwa Islamskiego stawiali główny opór ofensywie irackiego wojska. Anonimowe źródło potwierdziło BBC, że żołnierze zajęli jeden z gmachów i opanowują rozległą dzielnicę z ostrożnością z uwagi na zagrożenie od pozostawionych ładunków wybuchowych. Bojówkarze prawdopodobnie wycofali się do północnowschodniej części miasta.
Jest to jeden z przełomowych momentów w kilkutygodniowej ofensywie irackiego rządu, której celem obecnie jest odebranie ekstremistom tego sunickiego miasta, oddalonego 90 km na zachód od Bagdadu. ISIS zdobył Ramadi w maju br.
Siły irackie najpierw otoczyły miasto i kilka tygodni bombardowały silnym ogniem artyleryjskim. Dopiero gdy kilka dni temu został ukończony pontonowy most na Eufracie, przez tę przeprawę żołnierze bezpośrednio uderzyli na miasto i szybko dotarli do centrum Ramadi do dzielnicy rządowej.
Bojówkarze Państwa Islamskiego dotychczas stawiali opór głównie przez snajperów, co znacznie utrudniało wojsku zdobywanie miasta, ale w ciągu ostatniego dnia snajperzy wycofali się bez śladu. Walki na razie toczą się jeszcze tylko w południowozachodniej części dzielnicy rządowej.
Wciąż nie jest znany los kilku setek rodzin, które zostały w Ramadi uwięzione przez bojówkarzy na początku ofensywy sił rządowych.