EnergetykaGaz.Wszystko

Ćwiek-Karpowicz: Gazoporty Polski i Chorwacji pomogą rozwinąć rynek w regionie (ROZMOWA)

O tym jak współpraca energetyczna Polski i Chorwacji wpłynie na bezpieczeństwo energetyczne i rozwój rynku w regionie rozmawiamy z kierownikiem Biura Badań i Analiz Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, Jarosławem Ćwiek-Karpowiczem.

BiznesAlert.pl: Prowadził Pan publiczne spotkanie prezydent Chorwacji, pani Kolindy Grabar-Kitarović w PISM. Był to ostatni punkt programu jej oficjalnej wizyty w Polsce. W wystąpieniu „Rola Chorwacji w umacnianiu stabilności Środkowej Europy w niespokojnym świecie” prezydent Chorwacji mówiła m.in. o inicjatywie Adriatyk-Bałtyk- Morze Czarne, w skrócie „inicjatywa ABC”. Czy jest to krok zmierzający do integracji całego regionu Europy Środkowej i Południowo Wschodnie?

Jarosław Ćwiek-Karpowicz: Zarówno chorwacka inicjatywa ABC jak i lansowana przez polskiego prezydenta koncepcja Międzymorza dotyczą w gruncie rzeczy tego samego regionu. Chodzi o zacieśnienie współpracy politycznej i gospodarczej państw środkowoeuropejskich, które po upadku żelaznej kurtyny w 1989 r. wybrały kierunek integracji europejskiej i transatlantyckiej, ale ze względu na długie funkcjonowanie narzuconego im przez ZSRR systemu komunistycznego, wciąż odstają od reszty Europy pod względem poziomu życia i rozwoju gospodarczego. W rezultacie region ten usytuowany na szlaku współpracy gospodarczej Wschód-Zachód,  otworzyłby się na nowe możliwości powstałe na kierunku Północ-Południe. A do tego potrzebny jest rozwój odpowiedniej infrastruktury, przede wszystkim drogowej, kolejowej i energetycznej.

– Ta integracja ma swój bardzo ważny wymiar: bezpieczeństwo energetyczne. Kraje całego regionu są zagrożone uzależnieniem dostaw gazu z Rosji . Jakie znaczenie mogą mieć w tej sytuacji, sytuacji wyzwania geopolitycznego, terminale LNG w polskim Świnoujściu i na chorwackiej wyspie Krk?

–  Polska i Chorwacja mają kluczowe znaczenie dla zacieśniania współpracy środkowoeuropejskiej ze względu na dostęp do Morza Bałtyckiego i Adriatyckiego. Otwiera to nowe możliwości pozyskiwania surowców energetycznych dla regionu wciąż zdominowanego przez jednego dostawcę ze Wschodu. Otwarcie gazoportu w Świnoujściu oraz wybudowanie terminala LNG  na wyspie Krk dałoby szansę pozyskiwania gazu skroplonego z wielu perspektywicznych obszarów, przede wszystkim Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, ale także Norwegii, USA czy Kanady. Pani prezydent w czasie swojej wizyty w PISM przyznała jednak, że budowa chorwackiego gazoportu jest poważnie opóźniona i rozważana jest opcja wynajmu „pływającego” terminala LNG, podobnie jak zrobiła to Litwa. Stąd też potrzebna jest bliska współpraca i wymiana doświadczeń między naszymi firmami, aby inwestycja  na wyspie Krk została jak najszybciej zrealizowana.

– Od dawna wiadomo, że te dwa terminale, po wertykalnej linii będą tworzyć Korytarz Północ- Południe. Jakie może mieć znaczenie ten Korytarz dla naszego regionu Europy?

-. Po uruchomieniu obu terminali, jak również dokończeniu budowy brakujących interkonektorów region środkowoeuropejski, z roczną konsumpcją około 50 mld metrów sześciennych gazu stanie się atrakcyjnym rynkiem dla wielu dostawców. Choć nadal ustępować będziemy największym odbiorcom gazu w Unii Europejskiej, takim jak Niemcy, Wielka Brytania czy Włochy, to jednak naszą przewagą jest znaczny potencjał wzrostu związany z koniecznością powolnego zastępowania węgla innymi źródłami energii, między innymi gazem. Można także zakładać, że dobrze funkcjonujący Korytarz Północ-Południe posłuży także innym odbiorcom gazu w Europie, np. Ukrainie.

– Oba gazoporty będą ważnym czynnikiem integrującym kraje Północy i Południa tego regionu europejskiego. A może jednak będą dla siebie nawzajem konkurencyjne? Czy możliwe są wspólne zakupy LNG, np. ze Stanów Zjednoczonych?

–  Konkurencja jest nieodzownym elementem funkcjonowania każdego rynku, a zadaniem władz jest pilnowanie, aby nie dochodziło do wykorzystywania pozycji dominującej, jak ma to obecnie miejsce choćby w przypadku Gazpromu, wobec którego od kilku lat toczy się postępowanie antymonopolistyczne wszczęte przez Komisję Europejską. Niewątpliwie, zarówno terminalowi w Świnoujściu jak i w Krk przyjdzie funkcjonować w coraz bardziej konkurencyjnym środowisku, gdyż w ich bliskiej odległości już działają bądź zaczną działać podobne instalacje. Jednakże względem siebie chorwacka i polska inwestycja może odgrywać komplementarną rolę, np. rozwijając schemat transakcji krzyżowych (swapowych), co dałoby spore oszczędności po stronie kosztów przesyłania gazu do różnych miejsc w Europie Środkowej.

Rozmawiała Teresa Wójcik


Powiązane artykuły

Unia zmienia magazyny gazu. Czy obniży ceny w zimie?

Unia Europejska wprowadziła zmiany w przepisach dotyczących obowiązkowego napełniania magazynów gazu, umożliwiając państwom członkowskim większą elastyczność w realizacji tego celu....
Stacja ładowania Polenergia eMobility. Fot. Polenergia

Zielona energia nie jest przepustką do El Dorado operatorów ładowarek

Polenergia eMobility mimo wzrostu skali działalności nadal przynosi straty. Czy dlatego jej właściciel mrozi inwestycje, i chce ją sprzedać?

Gazprom zaciera ręce. Holandia pozwala mu odzyskać zamrożone aktywa

Sąd Okręgowy w Hadze uchylił nakaz zajęcia aktywów dwóch spółek kontrolowanych przez Gazprom. Rosyjski gigant energetyczny odzyskał swoje udziały z...

Udostępnij:

Facebook X X X