W Onet.pl jest teraz kilkanaście artykułów atakujących Karola Nawrockiego. Niekorzystne relacje o prezesie IPN dominują też w mediach publicznych i TVN. W Polsacie premier Donald Tusk zaatakował publicznie Nawrockiego powtarzając za Onetem zarzuty o sutenerstwo. Szef rządu powoływał się na karanego za pobicie Jacka Murańskiego, uczestnika walk MMA.
Eksperci medialni są zgodni, jeszcze nigdy ataki ponad 75 proc. polskich mediów, tzw. głównego nurtu – mainstreamu, nie atakowało razem i tak zaciekle kandydata na prezydenta, czyli popieranego przez PiS Karola Nawrockiego.
Mobilizacja jak podczas obrony Berlina
Publicystka Agnieszka Romaszewska-Guzy umieściła na platformie X komentarz o atakach na Nawrockiego. „[pisownia oryginalna – red.] Za znajomym z Fb: <<W tej chwili na głównej Onetu jest 19 artykułów szkalujących Nawrockiego. Ostatnio taka mobilizacja Niemców była w czasie obrony Berlina>>” – zacytowała Romaszewska.
Onet.pl zamieścił w poniedziałek publikację, w którym powtórzono kolejny raz, że Karol Nawrocki w latach studenckich, pracując jako ochroniarz w znanym lokalu w Sopocie, sprowadzał prostytutki na życzenie klientów. Artykuł jest napisany na podstawie relacji dwóch anonimowych świadków wbrew anglosaskiej koncepcji dziennikarstwa, która zakłada kilkukrotne sprawdzanie źródeł, szczególnie w przypadku kampanii politycznych i relacjonowanie faktów bez równego traktowania stron.
Redaktor naczelny Onetu Bartosz Węglarczyk bronił portalu w publikacji właśnbie dlatego, że Nawrocki nie pozwał niemiecko-szwajcarskiego serwisu w trybie specjalnym. „Pozwu w trybie wyborczym nie będzie, a potem to się zobaczy… Pan Nawrocki nie pozywa w trybie wyborczym za nic, choć wcześniej politycy PiS oczywiście robili to chętnie” – napisała na X Węglarczyk.
Sztab Nawrockiego zaprzeczył rewelacjom Onetu i zapowiedział, że kandydat nie skieruje pozwu w trybie wyborczym, bo takie rozstrzygnięcie jest zbyt powierzchowne. Nawrocki będzie dochodził swoich praw na drodze cywilnej i skieruje pozew przeciwko oszczercom – wynika z informacji sztabowców kandydata.
Odpowiedzieli współpracownicy kandydata PO. „Albo sąd w trybie wyborczym albo Nawrocki był sutenerem” – napisał jeden ze sztabowców Trzaskowskiego, wiceminister obrony, poseł PO Cezary Tomczyk. Polityk, podobnie jak sam kandydat PO i minister sportu Sławomir Nitras, nie odpowiedział na sobotnie wezwanie Karola Nawrockiego do badań kandydatów i sztabowców na zawartość narkotyków w organizmie.
Tusk jako adwokat Murańskiego
Artykuł Onetu spowodował też reakcję premiera Donalda Tuska. W poniedziałkowym wywiadzie udzielonym Bogdanowi Rymanowskiemu, lider koalicji publicznie szkalował Karola Nawrockiego powtarzając zarzuty portalu. Przyparty do muru przez Rymanowskiego premier Tusk powołał się w pewnym momencie na karanego za pobicie Jacka Murańskiego, uczestnika walk MMA.
W rozmowie w Polsacie premier powiedział otwarcie: „Jacek Murański. Postać znana, także panu Nawrockiemu. (…) Znana między innymi z walk MMA, także aktor w niedużych rolach. Murański pod nazwiskiem: <<Wiem o tak zwanych kompromatach, hakach, którymi chwalił się Patryk Masiak – Wielki Bu, i o przełożeniu, które ma na Karola Nawrockiego>>” – cytował Donald Tusk.
Politycy PiS natychmiast odparli zarzuty. „Już chyba wiemy, co to za <<źródła>> Onetu… W TVP historię opowiada Jacek Murański. Potem tę samą narrację – bez żadnej weryfikacji – podchwytuje Donald Tusk i cytuje ją… w Polsacie” – napisał na X Piotr Müller z PiS.
W mediach pojawiają się pytania, dlaczego sprawdzanemu przez służby specjalne podległe PO w 2009 i 2014 Nawrocki, nie zatrzymano wówczas certyfikatów bezpieczeństwa potrzebnych do sprawowania urzędów publicznych? „Sprawdzenie nie było najwyraźniej zbyt rzetelne” – mówił Tusk w wywiadzie z Rymanowskim.
Kamiński: upadek premiera Tuska
Jak podkreślił były szef służb specjalnych za rządów PiS i europoseł Mariusz Kamiński, oprócz dwukrotnego sprawdzenia przez rząd PO, kandydat popierany przez PiS „Karol Nawrocki był badany przez służby także w 2021 roku w związku z objęciem przez niego funkcji prezesa Instytutu Pamięci Narodowej” – podkreślił Kamiński w Radiu Wnet. W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim obecny Mariusz Kamiński zaznaczył, że zarzuty Tuska są w najwyższym stopniu niewiarygodne. „To pomówienia. (…) Bezczelne kłamstwo i podła insynuacja” – przekonywał były szef służb specjalnych zapewniając, że to prowokacja na kilka dni przed wyborami wymierzona w kandydata, który ma szansę na zwycięstwo.
Nie ma żadnego dokumentu – jak zapewnił Kamiński – który potwierdzałby zaangażowanie Nawrockiego w proceder sutenerstwa. „Jeśli dla premiera wiarygodnym świadkiem jest karany człowiek, wulgarny prymityw Jacek Murański, który <<gdzieś coś słyszał>> , to niezwykły upadek Tuska, który kpi sobie z państwa polskiego” – powiedział europoseł PiS. „To był seans pogardy dla Polaków, których Tusk traktuje ich jak idiotów. (…) Tusk po trupach chce bronić władzy, bo to początek końca jego władzy” – podkreślił Mariusz Kamiński w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim we wtorkowym porannym programie Radia Wnet.
Obsesja
Premier w latch 2017 – 2023 i poseł PiS Mateusz Morawiecki podkreślił, że nie może być przypadku w tym, że Onet.pl i inne mainstreamowe media właśnie teraz atakują Nawrockiego. „Onet? dziś to raczej Nawrocki.net. W szczytowym momencie 17 artykułów na raz o kandydacie popieranym przez PiS. Jest dobre słowo, które określa taką postawę. Obsesja. Albo dla Donalda i Rafała – die Besessenheit – skomentował Morawiecki.
Czy premier potwierdził, skąd news Onetu?
Internauci także zauważyli bezpośredni atak premiera na kandydata na prezydenta popieranego przez PiS [wszystkie wpisy w wersji oryginalnej].
„Jego Eminencja Premier RP Donald Tusk potwierdził, że to był patus Murański” – napisał użytkownik sieci revelog/forever. „Pan ma zażyłości z ludźmi którzy wyprzedali Polską gospodarkę” – napisał na X publicysta Rafał Otoka-Frąckiewicz.
„Już od samego rana politycy PiS powinni robić konferencje i pytać o kontakty Tuska z tymi ludźmi. Oczywiście w tle powinno być to zdjęcie” – napisał internauta Momma-Son a pod wpisem figuruje zdjęcie Donalda Tuska z dwoma młodymi ludźmi. Fotografię tak opisuje Marcin Dobski z TV Republika: „Na zdjęciu w środku: Robert Maruszak. Po lewej syn Jacka Murańskiego [Mateusz – zm. w 2023 r. -red.]” – napisał na X publicysta. We wpisie jest błąd, bo napisano, że w Gazecie Wyborczej artykuł ukazał się w 2002 roku – w rzeczywistości notatka ukazała się w 2022 roku, co potwierdza skan artykułu.
hub/ X/ Radio Wnet/ Polsat News