Najważniejsze informacje dla biznesu

Czy sprawozdanie KRRiT stanie się oficjalnym powodem odwołania członków rady?

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przedstawiła sprawozdanie ze swojej działalności w 2024 roku. Sejm i Senat mają 3 miesiące na przyjęcie lub odrzucenie sprawozdania. Ze spekulacji w mediach wynika, że sprawozdanie może nie zostać zaakceptowane w parlamencie, po to aby odwołać członków KRRiT, do czego będzie jednak potrzebny podpis prezydenta.

Odwołanie Macieja Świrskiego i pozostałych członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jest już przesądzone – wynika z ustaleń Dziennika Gazety Prawnej.

Polityka i pieniądze z abonamentu

Oficjalnym powodem odwołania ma być odrzucenie sprawozdania za poprzedni rok przez Sejm i Senat, na które izby mają 3 miesiące. Wygaśnięcie kadencji członków KRRiT musi zostać potwierdzone przez prezydenta.

Jak wynika z przekazanych przez KRRiT danych, w ubiegłym roku, KRRiT z samych wpływów abonamentowych otrzymała ponad 660,2 mln zł: 643,2 mln zł wyniosły opłaty abonamentowe, 11,9 mln zł odsetki za zwłokę i 5,1 mln zł kary za niezarejestrowane odbiorniki. Przedawnieniu uległy zaległości abonamentowe za rok 2019, które wynosiły 207,8 mln zł.

Wstrzymanie wypłat pieniędzy abonamentowych

Na początku 2024 roku KRRiT wstrzymała mediom publicznym pieniędzy abonamentowych. Powodem był niejasny stan prawny medialnych spółek skarbu państwa, które od ponad roku są w likwidacji.

Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski zadecydował, że pieniądze z abonamentu będą trafiały do sądowego depozytu. Ostatecznie we wrześniu 2024 roku KRRiT ogłosiła, że ze względu na powódź i w trosce o przekaz medialny z informacjami istotnymi dla poszkodowanych w katastrofie, podjęła decyzję o odblokowaniu pieniędzy i wypłacie środków abonamentowych.

Między KRRiT a rządem

Na początku sprawozdania można przeczytać o trudnościach we współpracy między KRRiT, a instytucjami rządowymi w 2024 roku:

„Członkowie KRRiT i jej Przewodniczący w 2024 r. byli bezprecedensowo atakowani przez instytucje i organy państwowe. Bezprawnie poddano analizie wniosek o postawienie Przewodniczącego KRRiT przed Trybunałem Stanu. Członkowie KRRiT wobec tej sytuacji wyrazili stanowczy sprzeciw” – wskazano w sprawozdaniu.

W sprawozdaniu cały rozdział poświęcono sprawie „ataków ze strony instytucji rządowych oraz większości parlamentarnej wymierzone w niezależność organu konstytucyjnego”.

łoz/ MA -BA/ KRRiT/ DGP

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przedstawiła sprawozdanie ze swojej działalności w 2024 roku. Sejm i Senat mają 3 miesiące na przyjęcie lub odrzucenie sprawozdania. Ze spekulacji w mediach wynika, że sprawozdanie może nie zostać zaakceptowane w parlamencie, po to aby odwołać członków KRRiT, do czego będzie jednak potrzebny podpis prezydenta.

Odwołanie Macieja Świrskiego i pozostałych członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jest już przesądzone – wynika z ustaleń Dziennika Gazety Prawnej.

Polityka i pieniądze z abonamentu

Oficjalnym powodem odwołania ma być odrzucenie sprawozdania za poprzedni rok przez Sejm i Senat, na które izby mają 3 miesiące. Wygaśnięcie kadencji członków KRRiT musi zostać potwierdzone przez prezydenta.

Jak wynika z przekazanych przez KRRiT danych, w ubiegłym roku, KRRiT z samych wpływów abonamentowych otrzymała ponad 660,2 mln zł: 643,2 mln zł wyniosły opłaty abonamentowe, 11,9 mln zł odsetki za zwłokę i 5,1 mln zł kary za niezarejestrowane odbiorniki. Przedawnieniu uległy zaległości abonamentowe za rok 2019, które wynosiły 207,8 mln zł.

Wstrzymanie wypłat pieniędzy abonamentowych

Na początku 2024 roku KRRiT wstrzymała mediom publicznym pieniędzy abonamentowych. Powodem był niejasny stan prawny medialnych spółek skarbu państwa, które od ponad roku są w likwidacji.

Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski zadecydował, że pieniądze z abonamentu będą trafiały do sądowego depozytu. Ostatecznie we wrześniu 2024 roku KRRiT ogłosiła, że ze względu na powódź i w trosce o przekaz medialny z informacjami istotnymi dla poszkodowanych w katastrofie, podjęła decyzję o odblokowaniu pieniędzy i wypłacie środków abonamentowych.

Między KRRiT a rządem

Na początku sprawozdania można przeczytać o trudnościach we współpracy między KRRiT, a instytucjami rządowymi w 2024 roku:

„Członkowie KRRiT i jej Przewodniczący w 2024 r. byli bezprecedensowo atakowani przez instytucje i organy państwowe. Bezprawnie poddano analizie wniosek o postawienie Przewodniczącego KRRiT przed Trybunałem Stanu. Członkowie KRRiT wobec tej sytuacji wyrazili stanowczy sprzeciw” – wskazano w sprawozdaniu.

W sprawozdaniu cały rozdział poświęcono sprawie „ataków ze strony instytucji rządowych oraz większości parlamentarnej wymierzone w niezależność organu konstytucyjnego”.

łoz/ MA -BA/ KRRiT/ DGP

Najnowsze artykuły