Duńska spółka działająca w obszarze efektywności energetycznej oznajmiła, że powraca do działalności biznesowej na Ukrainie. Firma chce wspomóc Ukraińców w odbudowie państwa.
Na początku inwazji Rosji na Ukrainę Danfoss musiał wstrzymać swoją działalność w tym państwie. Teraz spółka zdecydowała się na powrót, chociaż wojna wciąż się nie zakończyła.
– Dalsze wspieranie naszych klientów w Ukrainie jest dla nas kwestią kluczową. To nie tylko właściwe postępowanie – nasze produkty stanowią kluczowy element infrastruktury krytycznej, którą należy odbudować. Dzięki produktom Danfoss mieszkańcy niektórych z najbardziej dotkniętych obszarów Ukrainy będą mieli ponownie dostęp do ogrzewania i ciepłej wody użytkowej – powiedział Artur Jędrzejczak, prezes Danfoss na region Europy Środkowej i Wschodniej.
Danfoss zaangażował się również w pomoc. W kwietniu firma przekazała miastu Mikołajów 18 palet zaworów kulowych o wartości blisko 30 tys. euro. Zawory te pomogą systemu ciepłowniczemu pracować, pomimo konieczności dokonywania napraw.
Większość ukraińskich pracowników zdecydowała się pozostać w Ukrainie, choć w lutym zespół kryzysowy Danfoss ewakuował ich rodziny. Ponieważ poziom bezpieczeństwa w większości rejonów Ukrainy poprawia się, pracownicy zaczynają wracać do kraju. Obecnie 40 Ukraińców – w tym 8 pracowników Danfoss – przebywa w Polsce
Danfoss jest spółką działającą w obszarze efektywności energetycznej, przygotowując nowoczesne rozwiązania zarówno dla przemysłu jak i gospodarstw domowych.
Danfoss/Mariusz Marszałkowski
Niemcy już popierają embargo unijne na ropę z Rosji dzięki Polsce