Derski: Tarcia w PSL ws. aukcji OZE nie zmienią nastawienia rządu

11 października 2013, 08:58 Energetyka

– Andrzej Czerwiński zapowiedział w Sejmie, że trójpak na pewno pojawi się do końca kadencji, ale patrząc na dotychczasowe postępy w pracach można mieć wątpliwości – komentuje prace nad nową ustawą o odnawialnych źródłach energii Bartłomiej Derski, redaktor portalu WysokieNapiecie.pl.

– Jest coraz większa presja, aby skierować w końcu ustawę o OZE do parlamentu. Pamiętajmy jednak, że resort gospodarki dopiero przedstawił kompletnie nowe założenia systemu wsparcia w tzw. ustawie o OZE 3.0. Teraz przeprowadza konsultacje i z pewnością znowu usiądzie do żmudnych negocjacji z pozostałymi resortami. Poprzednie dwa warianty nie trafiły na posiedzenie rządu przez dwa lata, trudno się spodziewać, że teraz rzeczywiście stanie się to zdecydowanie szybciej – ocenia w rozmowie z BiznesAlert.pl.

Zdaniem Derskiego wypowiedź byłego ministra gospodarki Waldemara Pawlaka, który skrytykował pomysł aukcji OZE nie będzie miała wpływu na ostateczny kształt systemu wsparcia dla sektora. – W ministerstwie gospodarki nie ma jednorodnego stanowiska na temat kwestii aukcji OZE. Część urzędników jest mu przeciwna, co zrozumiałe, bo w poprzednie rozwiązania włożyli ponad dwa lata swojej pracy. Nie inaczej jest z Waldemarem Pawlakiem, który dodatkowo widział dużą szansę dla rozwoju obszarów wiejskich dzięki wysokim dotacjom dla fotowoltaiki.

– Decydujący głos w tej sprawie ma jednak premier, który chce realizować hasło „OZE ma być jak najtańsze”. Obecny szef resortu gospodarki i wicepremier Janusz Piechociński nie zamierza o to kruszyć kopii. Z tego punktu widzenia dopóki ministerstwem kieruje Piechociński, pomysł na system aukcyjny nadal będzie realizowany.