Niemiecka organizacja ekologiczna Deutsche Umwelthilfe (DUH) złożyła pozew przeciwko rozbudowie gazociągu Nord Stream 2. Pozew przed Sądem Administracyjnym w Hamburgu skierowany jest przeciwko pracom w okresie odpoczynku ptaków.
Wcześniej BSH odrzuciło sprzeciw DUH przeciwko zatwierdzeniu dalszej budowy i odrzuciło argumenty dotyczące polityki środowiskowej i klimatycznej. DUH uważa, że zgoda BSH na dalszą budowę od stycznia 2021 roku jest niezgodna z prawem: – Potrzeba Nord Stream 2 nie jest kwestionowana, konsekwencje dla celów klimatycznych są ignorowane, wpływ na ptaki morskie i morświny jest odrzucany ze względu na fakt, że dane nie są aktualne – argumentuje organizacja.
– Odpowiedzialny urząd federalny stara się jak najszybciej opracować fakty dotyczące dalszej budowy Nord Stream 2, niezależnie od ochrony przyrody i klimatu oraz potrzeb przemysłu energetycznego. Nie ma innego wytłumaczenia dla zezwolenia ze stycznia na przyspieszoną rozbudowę. Rząd federalny we własnych prognozach zakłada spadek zużycia gazu. Niemcy nie potrzebują gigantycznego rurociągu, który generuje 100 milionów ton CO2 rocznie. Rurociąg to największy projekt paliw kopalnych w Europie – sprzeczność z celami klimatycznymi jest oczywista. Naszym pozwem chcemy zapewnić utrzymanie mrozu na wodach niemieckich. W ten sposób wyczerpiemy wszystkie środki prawne – powiedziała Sascha Müller-Kraenner, dyrektorka DUH.
Deutsche Umwelthilfe/Michał Perzyński