Jak czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, pomimo, że 12 przedsiębiorstw energetycznych zgłosiło URE, że ich zapasy węgla są mniejsze od wymaganych przepisami 30 dni pracy, nie stanowi to niebezpieczeństwa dla produkcji energii.
Według gazety na liście z 2 stycznia są następujące firmy: PGE GiEK, , Grupa Azoty, Energetyka Cieszyńska, Energetyka Cieplna Opolszczyzny (ECO), ECO Jelenia Góra, Veolia Wschód, EC Będzin, EDF Fenice Poland, Tameh, ZEC Katowice , ECO Kutno i Tauron Wytwarzanie.
Zapasy węgla mniejsze od określonych w przepisach nie stanowią zagrożenia dla bieżącej pracy przedsiębiorstw energetycznych.
– Przyczyną czasowych niedoborów – w kilku na 22 lokalizacje – jest ograniczona dostępność zakontraktowanego węgla u producentów krajowych, jak i trudności w transporcie węgla importowanego związanych z ograniczoną podażą składów kolejowych. Niedobory nie skutkują zakłóceniami w dostawach ciepła – powiedziała cytowana przez „DGP” Katarzyna Dobosiewicz, rzeczniczka ECO.
W podobnym tonie uspokaja przedstawiciel Taurona. – Elektrownie i elektrociepłownie Grupy Tauron utrzymują bezpieczne zapasy węgla, gwarantujące dostawy energii elektrycznej i ciepła do naszych klientów. Ich normatywne poziomy zostaną uregulowane do końca miesiąca – powiedział z kolei gazecie Daniel Iwan, kierownik zespołu komunikacji zewnętrznej i PR grupy.
Dziennik Gazeta Prawna/CIRE.pl