icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

DGP: Rosjanie nie przejmą aktywów Lotosu przed fuzją z Orlenem

Trwają rozmowy o transakcjach, które mają umożliwić fuzję PKN Orlen z Grupą Lotos. Źródła rządowe podają, że nie ma obawy, że aktywa Lotosu zostaną przejęte przez Rosjan.

Informatorzy DGP twierdzą, że zielone światło dla fuzji PKN Orlenu i Lotosu jest na wszystkich krajowych szczeblach. Musi je też ostatecznie dać Bruksela. By mogło dojść do połączenia kontrolowanych przez Skarb Państwa podmiotów, Orlen musi zbyć część aktywów gdańskiej spółki. Chodzi m.in. o 30 procent rafinerii, 80 procent jej stacji oraz część infrastruktury logistycznej. To tzw. środki zaradcze przed monopolem, których realizację musi jeszcze zaakceptować Komisja Europejska. Orlen ma złożyć odpowiednie dokumenty, m.in. informacje o tym, kto i jak nabędzie te aktywa, do 14 listopada. Później Komisja ma do 90 dni roboczych na decyzję z możliwością przedłużenia procesu do 105 dni.

Nieoficjalnie mówi się, że aktywami rafineryjnymi Lotosu najbardziej zainteresowane jest Saudi Aramco, który prawdopodobnie byłby w stanie zapłacić więcej niż np. spółki z Europy, dla których aktywa tego typu nie są łakomym kąskiem. Jak ustaliła DGP, odbywały się spotkania między Orlenem i Saudyjczykami, ale rozmowy były skomplikowane, bo rada dyrektorów Saudi Aramco liczy 11 osób.

DGP/Michał Perzyński

Trwają rozmowy o transakcjach, które mają umożliwić fuzję PKN Orlen z Grupą Lotos. Źródła rządowe podają, że nie ma obawy, że aktywa Lotosu zostaną przejęte przez Rosjan.

Informatorzy DGP twierdzą, że zielone światło dla fuzji PKN Orlenu i Lotosu jest na wszystkich krajowych szczeblach. Musi je też ostatecznie dać Bruksela. By mogło dojść do połączenia kontrolowanych przez Skarb Państwa podmiotów, Orlen musi zbyć część aktywów gdańskiej spółki. Chodzi m.in. o 30 procent rafinerii, 80 procent jej stacji oraz część infrastruktury logistycznej. To tzw. środki zaradcze przed monopolem, których realizację musi jeszcze zaakceptować Komisja Europejska. Orlen ma złożyć odpowiednie dokumenty, m.in. informacje o tym, kto i jak nabędzie te aktywa, do 14 listopada. Później Komisja ma do 90 dni roboczych na decyzję z możliwością przedłużenia procesu do 105 dni.

Nieoficjalnie mówi się, że aktywami rafineryjnymi Lotosu najbardziej zainteresowane jest Saudi Aramco, który prawdopodobnie byłby w stanie zapłacić więcej niż np. spółki z Europy, dla których aktywa tego typu nie są łakomym kąskiem. Jak ustaliła DGP, odbywały się spotkania między Orlenem i Saudyjczykami, ale rozmowy były skomplikowane, bo rada dyrektorów Saudi Aramco liczy 11 osób.

DGP/Michał Perzyński

Najnowsze artykuły