Ceny oleju napędowego będą w nadchodzącym tygodniu kontynuowały wzrosty, co jeszcze bardziej pogłębi różnicę w stosunku do benzyny bezołowiowej 95, która obecnie jest tańsza o 29 groszy od diesla – prognozuje biuro Reflex.
Według analityków Refleksu, ceny oleju napędowego wzrosną w przyszłym tygodniu o kilka – kilkanaście groszy na litrze w zależności od stacji. Z kolei ceny bezołowiowej 95 nie powinny się zmienić.
Zwracają oni uwagę, że aktualne ceny na stacjach są najwyższe od marca tego roku, ale zmierzają w kierunku tegorocznego maksimum ze stycznia, kiedy średnio za litr oleju napędowego płaciliśmy 6,42 zł.
Według danych z 20 listopada benzyna 95 potaniała w ciągu tygodnia o 1 gr, do 5,96 zł/l, Pb98 – o 2 gr, do 6,67 zł/l, natomiast LPG podrożało do 2,67 zł/l (o 4 gr), a olej napędowy podrożał o 9 gr do 6,25 zł.
Sankcje uderzą w diesla?
W raporcie zwrócono także uwagę, że od stycznia 2026 roku wchodzi w życie embargo UE na import produktów naftowych z krajów trzecich, które zostały wytworzone z rosyjskiej ropy naftowej. W tym kontekście dużą niewiadomą stanowi przyszłość importu diesla do Europy z Indii. Indie (największy odbiorca rosyjskiej ropy naftowej drogą morską) pozostają trzecim największym dostawcą diesla do Europy z udziałem sięgającym 20 procent.
Biznes Alert / PAP






