Operator Nord Stream 2 AG, który realizuje inwestycję na dnie Morza Bałtyckiego poinformował, że tarło dorsza nie spowoduje opóźnienia budowy gazociągu. Barka Fortuna wciąż jednak nie może rozpocząć pracy.
Tarło poza strefą budowlaną
25 lipca niemiecka Die Welt doniosła o możliwym opóźnieniu restartu budowy Nord Stream 2 z powodu okresu ochronnego tarła dorsza. Według niektórych źródeł, okres ten miał zostać wydłużony po wizycie sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo w Danii w minionym tygodniu.
Nord Stream 2 AG poinformował, że to ograniczenie nie wpłynie na budowę gazociągu, ponieważ powyższe restrykcje odnoszą się jedynie do wyznaczonych obszarów połowowych Basenu Bornholmskiego.
Rzecznik Duńskiej Agencja Energii Ture Falbe-Hansen poinformował BiznesAlert.pl, że budowa Nord Stream 2 w tej strefie została zakończona w grudniu 2019 roku. Nie ma więc przeszkód formalnych, aby rozpocząć budowę w każdej chwili.
Falbe Hansen zaznaczył jednak, że barka Fortuna wciąż nie może wykonywać prac konstrukcyjnych. Jednostka dostała zgodę DEA na budowę gazociągu pomimo braku systemu Dynamicznego Pozycjonowania. Barka wykorzystuje do pracy specjalne kotwice, które są przenoszone przez holowniki-kotwiarki.
Okres składania zażaleń na decyzje DEA obowiązuje do piątego sierpnia. Z tego powodu Fortuna nie może jeszcze rozpocząć budowy.
Die Welt/TASS/Mariusz Marszałkowski
Marszałkowski: Budowa Nord Stream 2 może ruszyć w każdej chwili