AktualnościBezpieczeństwoGospodarka

Trump: Rosja nie pozostawiła wyboru. Ukraina dostanie więcej broni

Donald Trump. Fot.: PAP / EPA / Alekxander Drago

Donald Trump. Fot.: PAP / EPA / Alekxander Drago

Amerykański prezydent obiecał zwiększenie dostaw uzbrojenia na Ukrainę, głównie służącej do obrony. Deklaracja padła tydzień po tym jak jego administracja wstrzymała część dostaw m.in. rakiet PAC-3, chroniących Ukrainę przed rosyjskimi Iskanderami. Trump powiedział, że Putin kontynując ataki nie pozostawił mu wyjścia.

Donald Trump zadeklarował, że Stany Zjednoczone wyślą więcej broni na Ukrainę, by ta mogła skuteczniej się bronić przed rosyjską inwazją. Dodał, że niedawne ataki na ukraińskie miasta nie pozostawiły mu wyboru.

– Wyślemy więcej broni. Musimy. Muszą być w stanie się bronić. Obrywają bardzo mocno. […] Będziemy musieli wysłać więcej broni, głównie broni obronnej […]. Tak wiele osób ginie w tym bałaganie – powiedział w rozmowie z dziennikarzami.

Wcześniej zasugerował, że USA są skłonne rozważyć dostarczenie większej ilości rakiet do systemów Patriot, których Ukraina potrzebuje do obrony.

– Są niesamowicie skuteczne – dodał.

System obrony powietrznej Patriot. Ukraina zabiega o amunicję do nich. Trump zasugerował, że USA spełnią prośbę, podkreślając skuteczność amerykańskiego sprzętu Źródło: Wikimedia Commons. Źródło: Wikimedia Commons

Putin rozmawia o pokoju i morduje cywili

W piątek prezydenci USA i Rosji odbyli rozmowę telefoniczną. Parę godzin później Kreml zaatakował Ukrainę, w tym Kijów, używając rekordowej ilości dronów. Trump powiedział, że rozmowa nie przyniosła żadnego postępu.

Szczerze mówiąc, jestem rozczarowany, że prezydent Putin nie zaprzestał (ataków – red.) – powiedział w poniedziałek.

– W ogóle nie jestem zadowolony z prezydenta Putina – dodał.

W piątek Trump rozmawiał również z Wołodymyrem Zełeńskim. Ukraiński prezydent określił ją jako bardzo ważną i owocną.

– Omówiliśmy obecną sytuację, w tym rosyjskie ataki powietrzne i szersze wydarzenia na froncie. […] Prezydent Trump jest bardzo dobrze poinformowany i dziękuję mu za uwagę poświęconą Ukrainie. Rozmawialiśmy o potencjale obrony powietrznej i zgodziliśmy się, że będziemy współpracować, aby wzmocnić obronę naszego nieba – napisał na X Wołodymyr Zełeński.

Rozmowa dotyczyła również wspólnej produkcji uzbrojenia i współpracy przemysłu obronnego.

Znacząca zmiana

Słowa prezydenta sugerują zmiany w stosunku do decyzji z początku miesiąca. Pierwszego lipca pojawiły się doniesienia medialne dotyczące wstrzymania dostaw części uzbrojenia na Ukrainę. Zostały one potwierdzone przez Biały Dom.

– Ta decyzja została podjęta, aby postawić interesy Ameryki na pierwszym miejscu po przeglądzie, dokonanym przez Pentagon, wsparcia wojskowego i pomocy udzielanej przez nasz kraj innym krajom na całym świecie. Siła Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych pozostaje niepodważalna, wystarczy zapytać Iran – napisano w oświadczeniu.

Decyzje wydał Elbridge Colby, podsekretarz obrony ds. polityki.

– Departament Obrony nadal zapewnia prezydentowi solidne opcje kontynuowania pomocy wojskowej dla Ukrainy, zgodnie z jego celem zakończenia tej tragicznej wojny. Jednocześnie departament rygorystycznie bada i dostosowuje swoje podejście do osiągnięcia tego celu, jednocześnie zachowując gotowość sił USA do priorytetów obronnych administracji – oświadczył Colby.

Decyzja dotyczyła tylko konkretnych rodzajów uzbrojenia, głównie wykorzystywanego do obrony powietrznej, m.in. rakiet PAC-3 do systemów Patriot, zdolnych niszczyć rosyjskie Iskandery czy pocisków powietrze-powietrze AIM-7 Sprarrow, służących do likwidacji samolotów i lecących pocisków.

W połowie czerwca Wall Street Journal pisał o kończących się zapasach amunicji do izraelskiego systemu obrony powietrznej Arrow. Podkreślił pomoc USA w chronieniu izraelskiego nieba przed atakami odwetowymi Iranu.

– Obecnie istnieje obawa, że Stany Zjednoczone również zużyją swoje wszystkie pociski przechwytujące – pisał ówcześnie WSJ.

Decyzja Colbyego zapadła po zakończeniu konfliktu z Iranem.

New York Times / CNN / Biznes Alert / Marcin Karwowski


Powiązane artykuły

17.11.2025. Premier Donald Tusk (2P), minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (3P) oraz minister - członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (3P) przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa w okolicy miejscowości Mika, 17 bm. Premier ogłosił, że doszło do aktu dywersji; eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. (jm) PAP/KPRM

Premier o dywersji na kolei: Podejrzani dwaj Ukraińcy działający z Rosją

– Osoby podejrzewane o akt dywersji na kolei to obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami – poinformował w Sejmie premier...
Uroczystość podpisania kontraktu Westinghouse-MVM. Fot. WEC

Partner atomowy Polski dostarczy paliwo jądrowe na Węgry

Westinghouse, amerykański dostawca paliwa jądrowego i projektant reaktorów pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, podpisał kontrakt z węgierskim dystrybutorem energii elektrycznej. Amerykanie...
Inspekcja. Fot. Freepik

Przedsiębiorcy o inspekcji pracy: Nowe uprawnienia budzą wątpliwości

Konfederacja Lewiatan, zrzeszająca przedsiębiorców z różnych sektorów gospodarki, komentuje trzecią wersję projektu zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy (PIP)....

Udostępnij:

Facebook X X X