Drony z Ukrainy zaatakowały znowu na terytorium Rosji. Niedługo po rzekomym zamachu na Władimira Putina wzięły na cel dwie rafinerie blisko terenów okupowanych w Donbasie i na Krymie.
Dron zaatakował Rafinerię Nowoszachtyńsk pod Kiselewką, na wschód od okupowanego Doniecka. To drugi atak dronowy na ten obiekt. Pierwszy nastąpił w czerwcu 2022 roku. To największy zakład przerobu ropy na południu Rosji.
Kolejny atak dotknął Rafinerię Ilski w Kraju Krasnodarskim, na wschód od okupowanego Kerczu. Media rosyjskie nie podają źródła ataku, ale można znaleźć informacje o tym, że to sprawka drona z Ukrainy.
Kolejne ataki dronów na strategiczną infrastrukturę energetyczną na terytorium Rosji mogą być elementem przygotowań do kontrofensywy ukraińskiej zapowiadanej na lato 2023 roku. Dzień wcześniej doszło do ataków na inne elementy infrastruktury, w tym na rezydencję prezydenta Władimira Putina na Kremlu, po czym władze w Moskwie uznały, że był to zamach na niego.
Kommiersant / TASS / Wojciech Jakóbik