(OilCapital/Investing/Patrycja Rapacka/Wojciech Jakóbik)
Rosyjskie media powołując się na wypowiedź Ministerstwa Energetyki Federacji Rosyjskiej, Aleksandra Nowaka, informują, że resort popiera zamiary władz Rosji dotyczące nałożenia podatku od dochodów uzyskanych w ramach eksploatacji nowych złóż.
Rosyjski przedstawiciel podkreślił, że minister finansów Rosji w 2016 roku powinien przygotować reformę opodatkowania tak, aby w razie zgody na jej wdrożenie, zrobić to od 2017 roku włącznie. – W 2016 roku problem zostanie przeanalizowany. Wprowadzenie podatku w tym roku jest niemożliwe, gdyż wymaga to zmian w ustawodawstwie, co jest czasochłonne – powiedział Nowak. Jego resort obstaje za nieobciążaniem branży wydobywczej nowymi daninami, bo w dobie taniej ropy naftowej, która osłabia jej kondycję, byłby to dodatkowy czynnik obniżający poziom wydobycia, który jest istotny dla wpływów budżetowych.
Minister finansów Rosji Anton Siłuanow powiedział dziennikarzom, że według jego resortu należy zmienić cały system opodatkowania przemysłu naftowego. Zdaniem jego resortu, podatek dochodowy od wydobycia z nowych złóż surowców mógłby zacząć obowiązywać jeszcze w 2016 roku. Ministerstwo finansów chce jak najszybciej zwiększyć wpływy do budżetu rosyjskiego zagrożonego przez taniejącą ropę naftową. Dlatego chce obciążyć firmy wydobywcze nowym podatkiem.
We wrześniu 2015 roku wicepremier Arkadij Dworkowicz powiedział, że decyzja w sprawie wprowadzenia nowego systemu opodatkowania zysków z projektów naftowych jest dogłębne analizowana.
Więcej:
Rosja bliska wyczerpania rezerw finansowych
Armia Putina za petrodolary zagrożona taniejącą ropą