Elena Burmistrowa stojąca na czele Gazprom Export tonuje nastroje w sprawie rewizji dyrektywy gazowej, która mogłaby wpłynąć na projekt Nord Stream 2. Liczy na dalsze zmiany w dokumencie.
Jej zdaniem nowe prawo dotknie jedynie „małych części” gazociągu. – To nawet mniej niż 20 km – powiedziała. Odniosła się w ten sposób do zrewidowanej dyrektywy gazowej, która podporządkowuje gazociągi importowe z państw trzecich prawu Unii Europejskiej. Za jego wdrożenie na odcinku na terytorium i wodach Niemiec ma odpowiadać Berlin, jeżeli otrzyma mandat negocjacyjny Komisji.
Zdaniem Burmistrowej rewizja może jeszcze ulec zmianie na Radzie Unii Europejskiej podczas spotkania ministrów państw członkowskich odpowiedzialnych za transport i telekomunikację.
Rosyjski dziennik Kommiersant zasugerował, że mogłaby ona zostać wiceprezesem Gazpromu i zastąpić na tym stanowisku Aleksandra Miedwiediewa odwołanego 25 lutego.
RIA Novosti/Wojciech Jakóbik