EnergetykaGaz.

Jakóbik: Spór z Turcją a dostawy gazu śródziemnomorskiego do Europy

fot. pixabay.com

Unia Europejska rozważa wprowadzenie sankcji za „nielegalne odwierty” w pobliżu wybrzeża Cypru na złożach, z których może pochodzić nowy gaz dla Europy – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Turcja rozmieściła dwa statki poszukujące ropy i gazu w pobliżu terytorium będącego przedmiotem sporu między Turcją a Cyprem. Ten drugi kraj jest członkiem Unii Europejskiej. Austria i Niemcy już zapowiedziały możliwość wprowadzenia sankcji za odwierty na wodach tzw. Cypru Północnego uznawanego tylko przez Ankarę. Unia uznaje te działania za ingerencję w wyłącznej strefie ekonomicznej Cypru.

Sankcje mogą objąć środki szacowane na 150-400 mln euro przeznaczone na przygotowania Turcji do ewentualnej akcesji do Unii Europejskiej. Wiadomo, że Austria i Niemcy posiadające znaczną mniejszość turecką są przeciwnikami takiego scenariusza. Działania reżimu Recepa Erdogana są więc dobrym pretekstem do rozgrywania własnych interesów.

Jest jeszcze jeden problem. Udana współpraca Turcji z Cyprem i Izraelem przy eksploatacji złóż śródziemnomorskich to fundament projektu East Med wspieranego przez Komisję Europejską o planowanej przepustowości 16 mld m sześc. rocznie (to mniej więcej roczne zapotrzebowanie Polski – przyp. aut.). Nowy gazociąg ze złóż śródziemnomorskich mógłby być dodatkowym źródłem gazu dla Korytarza Południowego, czyli infrastruktury mającej dostarczać gaz z Azerbejdżanu do Europy.

Problemy polityczne wokół wydobycia na Morzu Śródziemnym mogą w razie eskalacji pośrednio zaszkodzić East Med. Być może Turcja chce zdestabilizować sytuację, aby uniemożliwić budowę tego gazociągu, który pierwotnie miał ciągnąć się przez jej terytorium, ale ostatecznie – być może ze względu na percepcję reżimu Erdogana, ma zostać pociągnięty przez terytorium greckie do Włoch. Pod koniec 2018 roku Cypr, Izrael, Grecja i Włochy zgodziły się na budowę East Med za około 7 mld dolarów. Komisja Europejska sfinansuje studium wykonalności za 100 mln dolarów. Dostawy z nowego źródła byłyby argumentem za zwiększeniem przepustowości Korytarza postulowanym przez Brukselę ze względu na bezpieczeństwo energetyczne i dywersyfikację.

Byłaby to konkurencja m.in. dla Turkish Stream i Nord Stream 2 z Rosji. W ten drugi projekt zaangażowały się firmy z…Austrii i Niemiec. Warto przy tym zastrzec, jak już robiłem to na łamach BiznesAlert.pl, że gaz jest dla nich paliwem przejściowym, które w przyszłości będą mogły pozyskiwać także z wykorzystaniem Odnawialnych Źródeł Energii. Dopóki jednak potrzebują gazu pochodzenia kopalnego, będą bronić Nord Stream 2 przed konkurencją. Na ewentualnym zamieszaniu wokół East Med zyskałaby Rosja, jeżeli zagroziłoby nowemu źródłu dywersyfikacji dostaw gazu do Europy. Warto bacznie przyglądać się sytuacji na Morzu Śródziemnym. Ofiarą sporu politycznego z Turcją może stać się nowe narzędzie dywersyfikacji źródeł dostaw gazu do Europy.


Powiązane artykuły

Gazprom zaciera ręce. Holandia pozwala mu odzyskać zamrożone aktywa

Sąd Okręgowy w Hadze uchylił nakaz zajęcia aktywów dwóch spółek kontrolowanych przez Gazprom. Rosyjski gigant energetyczny odzyskał swoje udziały z...

Wielka Brytania daje zielone światło nowemu atomowi. Czekał na to 15 lat

Elektrownia jądrowa Sizewell C otrzymała decyzje inwestycyjną. Projekt otrzymał zagwarantowane finansowanie, w które zaangażował się rząd, kończą 15-letnie starania. Sizewell...

Giganci energetyczni odwracają się od grupy promującej net-zero

Shell, wraz z dwiema innymi firmami, opuściły grupę powołaną przez SBTi i pracującą nad nowym standardem dla branży wydobywczej, zmierzającym...

Udostępnij:

Facebook X X X