Najważniejsze informacje dla biznesu

Drożyzna w Polsce powoli ustępuje. Mniej firm planuje podwyżki cen

Najnowsze dane wskazują na stopniowe wyhamowanie presji inflacyjnej w Polsce. Coraz mniej firm planuje podwyżki cen, co może przynieść ulgę konsumentom zmagającym się z wysokimi kosztami życia. Spadek liczby przedsiębiorstw zamierzających zwiększać ceny jest sygnałem, że drożyzna, która od ponad dwóch lat obciąża Polaków, może powoli ustępować.

Z badania przeprowadzonego przez UCE Research wynika, że w porównaniu z poprzednimi miesiącami maleje odsetek firm, które chcą podnosić ceny swoich produktów i usług. Eksperci wskazują, że jest to efekt spadającej inflacji, która w 2023 roku obniżyła się z rekordowych 18,4 procent w lutym do 14,7 procent w kwietniu, a według prognoz PKO BP może spaść do 3 procent pod koniec 2025 roku.

Ekonomiści ostrzegają, że ceny wciąż rosną, choć w wolniejszym tempie. W kwietniu 2023 roku średni wzrost cen w porównaniu z marcem wyniósł 0,7 procent, co oznacza, że konsumenci nadal odczuwają podwyżki, choć są one mniej dotkliwe. Kluczowym czynnikiem wpływającym na spadek presji cenowej jest stabilizacja cen energii oraz żywności, które wcześniej napędzały inflację.

Analitycy zwracają uwagę, że poprawa sytuacji gospodarczej, w tym prognozowany wzrost PKB o co najmniej 3,5 procent w 2025 roku, oraz relatywnie wysokie stopy procentowe wspierają umocnienie złotego, co może dodatkowo łagodzić presję inflacyjną. Jednak pewne ryzyko stanowią zewnętrzne czynniki, takie jak potencjalne cła wprowadzane w Unii Europejskiej, które mogą przejściowo wpłynąć na ceny. Choć pełny powrót inflacji do normy może zająć jeszcze czas – według członków Rady Polityki Pieniężnej nie nastąpi to przed 2025 rokiem – obecne dane dają nadzieję na stopniową poprawę sytuacji. Konsumenci mogą oczekiwać, że w najbliższych miesiącach tempo wzrostu cen będzie coraz wolniejsze, co może przełożyć się na większą stabilność ich budżetów domowych.

Business Insider / Mateusz Gibała

Najnowsze dane wskazują na stopniowe wyhamowanie presji inflacyjnej w Polsce. Coraz mniej firm planuje podwyżki cen, co może przynieść ulgę konsumentom zmagającym się z wysokimi kosztami życia. Spadek liczby przedsiębiorstw zamierzających zwiększać ceny jest sygnałem, że drożyzna, która od ponad dwóch lat obciąża Polaków, może powoli ustępować.

Z badania przeprowadzonego przez UCE Research wynika, że w porównaniu z poprzednimi miesiącami maleje odsetek firm, które chcą podnosić ceny swoich produktów i usług. Eksperci wskazują, że jest to efekt spadającej inflacji, która w 2023 roku obniżyła się z rekordowych 18,4 procent w lutym do 14,7 procent w kwietniu, a według prognoz PKO BP może spaść do 3 procent pod koniec 2025 roku.

Ekonomiści ostrzegają, że ceny wciąż rosną, choć w wolniejszym tempie. W kwietniu 2023 roku średni wzrost cen w porównaniu z marcem wyniósł 0,7 procent, co oznacza, że konsumenci nadal odczuwają podwyżki, choć są one mniej dotkliwe. Kluczowym czynnikiem wpływającym na spadek presji cenowej jest stabilizacja cen energii oraz żywności, które wcześniej napędzały inflację.

Analitycy zwracają uwagę, że poprawa sytuacji gospodarczej, w tym prognozowany wzrost PKB o co najmniej 3,5 procent w 2025 roku, oraz relatywnie wysokie stopy procentowe wspierają umocnienie złotego, co może dodatkowo łagodzić presję inflacyjną. Jednak pewne ryzyko stanowią zewnętrzne czynniki, takie jak potencjalne cła wprowadzane w Unii Europejskiej, które mogą przejściowo wpłynąć na ceny. Choć pełny powrót inflacji do normy może zająć jeszcze czas – według członków Rady Polityki Pieniężnej nie nastąpi to przed 2025 rokiem – obecne dane dają nadzieję na stopniową poprawę sytuacji. Konsumenci mogą oczekiwać, że w najbliższych miesiącach tempo wzrostu cen będzie coraz wolniejsze, co może przełożyć się na większą stabilność ich budżetów domowych.

Business Insider / Mateusz Gibała

Najnowsze artykuły