Rada Polityki Pieniężnej najpewniej utrzyma stopy procentowe bez zmian na czerwcowym posiedzeniu – ocenił Adam Antoniak, ekonomista ING Banku Śląskiego. Według niego cykl obniżek rozpocznie się dopiero w lipcu, a skala cięcia będzie zależna od danych makroekonomicznych.
We wtorek rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Analitycy ING zakładają, że w czerwcu RPP wstrzyma się z decyzją o zmianach i poczeka na publikację lipcowej projekcji inflacyjnej. – W naszym scenariuszu bazowym zakładamy, że cykl obniżek zacznie się właśnie wtedy – powiedział Antoniak.
Zgodnie z prognozami ING, RPP obniży stopy procentowe o 25 punktów bazowych w lipcu, wrześniu i listopadzie, co oznaczałoby łączny spadek o 75 punktów bazowych w drugiej połowie roku.
Możliwe większe cięcie, jeśli inflacja będzie niska
Antoniak nie wyklucza jednak bardziej zdecydowanego ruchu już w lipcu. – Inflacja zaskakuje po niższej stronie, a majowy odczyt był poniżej oczekiwań. Do tego dochodzi decyzja URE, która przełoży się na niższe rachunki za gaz – wskazał.
Od 1 lipca zacznie obowiązywać nowa taryfa zatwierdzona przez Urząd Regulacji Energetyki. Cena gazu spadnie z 239,65 zł do 204,26 zł za MWh, co według szacunków może oznaczać dla odbiorców końcowych obniżkę rachunków o 8–11 proc.
Scenariusz alternatywny: łącznie 100 pkt bazowych
Jeśli w lipcu RPP zdecyduje się na cięcie stóp o 50 punktów bazowych, to – według ekonomisty ING – kolejne obniżki mogą być również kontynuowane we wrześniu i listopadzie. W takim wariancie całkowita skala luzowania polityki pieniężnej w drugiej połowie roku sięgnęłaby 100 punktów bazowych, czyli 1 pkt proc.
Na poprzednim posiedzeniu w maju RPP obniżyła stopy procentowe o 50 pkt bazowych – z 5,75 proc. do 5,25 proc. w przypadku głównej stopy referencyjnej.
PAP / Hanna Czarnecka