(Reuters/AP/Teresa Wójcik)
Wczoraj przez komisją ds. energetyki w Senacie USA był odbyło się wysłuchanie byłego zastępcy sekretarza obrony Michele Flournoy.
Komisja rozpoczęła przyspieszone prace nad kwestią zniesienia zakazu eksportu ropy ze Stanów Zjednoczonych do państw, z którymi USA nie ma umowy o wolnym handlu. Flournoy podkreślił strategiczne znaczenie możliwości swobodnego eksportu ropy amerykańskiej w obecnej sytuacji nie tylko gospodarczej, ale i geopolitycznej. Zwrócił też uwagę na wielorakie korzyści liberalizacji eksportu ropy zarówno dla gospodarki USA jak i dla sojuszników Waszyngtonu.
„ Będą to korzyści rynkowe oraz dywidenda bezpieczeństwa energetycznego i geopolitycznego” – powiedział Flournoy, współzałożyciel think-tanku New American Security. W obu izbach Kongresu, gdzie większość mają republikanie trwają przygotowania do uchwalenia nowej regulacji znoszącej zakaz liberalizacji eksportu ropy, co otworzy producentom rynki światowe, m.in. w Chinach i Indiach.
Ustawowy zakaz eksportu nieprzetworzonej ropy został wprowadzony 1973 r., gdy spadło wydobycie w USA, a Arabia Saudyjska wprowadziła zakaz eksportu surowca do Stanów. Na kolejne wysłuchanie w Senacie ma stawić się prezes ConocoPhillips Ryan Lance.