Wraz z początkiem jesieni, Électricité de France (EDF), jedna z największych firm energetycznych w Europie, złożyła formalną skargę do Komisji Europejskiej w związku z decyzją Czech o wyborze południowokoreańskiej, państwowej firmy Korea Hydro & Nuclear Power (KHNP) jako preferowanego wykonawcy budowy nowego reaktora jądrowego w Elektrowni Jądrowej Dukovany. Decyzja ta wywołała kontrowersje i obawy dotyczące zgodności z przepisami UE, zwłaszcza pod kątem bezpieczeństwa, przejrzystości oraz strategicznych interesów Unii w zakresie bezpieczeństwa energetycznego i nierozprzestrzeniania technologii jądrowej.
Skarga EDF koncentruje się na kilku kluczowych kwestiach związanych z tą decyzją. Przede wszystkim, firma obawia się, że projekt nie będzie spełniał rygorystycznych unijnych norm bezpieczeństwa. UE posiada jedne z najsurowszych regulacji dotyczących bezpieczeństwa jądrowego na świecie, które zostały znacznie zaostrzone po katastrofie w Fukushimie w 2011 roku. Jako jeden z liderów w zarządzaniu elektrowniami jądrowymi, EDF ma duże doświadczenie w budowie i eksploatacji reaktorów zgodnie z w.w. regulacjami. Firma twierdzi, że dopuszczenie państwowej firmy spoza UE, takiej jak KHNP, do realizacji tak dużego projektu może zagrozić ścisłemu nadzorowi i wymaganym standardom bezpieczeństwa w projektach jądrowych w UE.
Kluczowym problemem poruszanym przez EDF jest obawa, że KHNP może nie spełniać pełnych wymagań Unii w zakresie bezpieczeństwa jądrowego. Chociaż KHNP jest znanym graczem na rynku energetyki jądrowej, EDF obawia się, czy firma ta będzie w stanie dostosować się do specyficznych regulacji UE. Wymagania te obejmują nie tylko kwestie bezpieczeństwa, ale także przejrzystości i oceny wpływu na środowisko, które są niezbędne, aby projekty jądrowe wspierały cele klimatyczne UE.
Innym kluczowym zagadnieniem poruszanym przez EDF jest przejrzystość oraz uczciwość procesu przetargowego. Wybór KHNP przez czeskiego operatora, ČEZ, budzi wątpliwości zarówno w EDF, jak i w innych firmach sektora energetycznego. EDF uważa, że proces przetargowy nie był wystarczająco konkurencyjny i że inne europejskie firmy, które mają doświadczenie w realizacji projektów zgodnych z normami UE, nie miały równej szansy na zdobycie kontraktu. Firma twierdzi, że bardziej przejrzysty i inkluzywny proces przetargowy mógłby doprowadzić do wyboru europejskiego wykonawcy, lepiej dopasowanego do unijnych wymagań, co zapewniłoby zgodność projektu z normami UE od samego początku.
Poza europejski wykonawca jednym z problemów
Wybór wykonawcy spoza UE budzi także szersze obawy geopolityczne. EDF i inne firmy energetyczne w Europie obawiają się rosnącego udziału państwowych firm spoza UE w realizacji kluczowych projektów infrastrukturalnych w energetyce w Europie. Istnieje obawa, że takie projekty mogą narażać Unię na ryzyko bezpieczeństwa, szczególnie w kontekście technologii jądrowej, która może mieć zarówno cywilne, jak i wojskowe zastosowanie. Ponadto, zaangażowanie takich firm może wpłynąć na kierunek polityki energetycznej Europy, co może osłabić strategiczną niezależność UE w kwestiach energetycznych.
EDF szczególnie obawia się wpływu decyzji Czech na cele Unii Europejskiej w zakresie bezpieczeństwa energetycznego. UE od dłuższego czasu stara się zmniejszyć swoją zależność od dostawców spoza Europy, zwłaszcza w kontekście kryzysu energetycznego, który nasilił się po wojnie na Ukrainie. W tym świetle EDF i inne europejskie firmy uważają, że Unia powinna priorytetowo traktować europejskich wykonawców przy realizacji kluczowych projektów infrastrukturalnych, w tym w sektorze energetyki jądrowej, aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne Unii i zmniejszyć zależność od zagranicznych podmiotów, które mogą nie w pełni zgadzać się z interesami Europy.
Skarga EDF dotyczy także kwestii nierozprzestrzeniania broni jądrowej. UE od dawna angażuje się w działania na rzecz zapobiegania rozprzestrzenianiu broni jądrowej i zapewnienia, że technologie jądrowe są wykorzystywane wyłącznie do celów cywilnych. EDF wyraża obawy, że zaangażowanie państwowej firmy z Korei Południowej może skomplikować zdolność UE do zapewnienia zgodności z celami nierozprzestrzeniania broni jądrowej. Chociaż Korea Południowa sama jest sygnatariuszem Traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) i ma silną historię w tej dziedzinie, EDF twierdzi, że zaangażowanie firmy spoza Europy w tak ważnym projekcie jądrowym w UE może wywołać komplikacje związane z nadzorem i transferem technologii.
Co zrobi Komisja Europejska?
W odpowiedzi na skargę EDF Komisja Europejska będzie musiała ocenić, czy decyzja Czech o wyborze KHNP jest zgodna z prawem UE, zwłaszcza w kontekście przepisów dotyczących przetargów oraz przestrzegania norm bezpieczeństwa jądrowego. Komisja będzie także musiała zastanowić się, czy decyzja rządu czeskiego była motywowana względami politycznymi, czy też rzeczywiście miała na celu realizację najlepszych interesów polityki energetycznej i bezpieczeństwa Unii. UE prawdopodobnie szczegółowo przyjrzy się również temu, czy proces przetargowy był wystarczająco przejrzysty oraz czy wszystkie europejskie opcje zostały odpowiednio uwzględnione.
Wynik tej skargi może mieć istotne konsekwencje nie tylko dla przyszłości projektu Dukovany, ale także dla ogólnego podejścia UE do zamówień w sektorze energetyki jądrowej. Jeśli obawy EDF zostaną uwzględnione, może to stanowić precedens w kwestii tego, jak projekty jądrowe w UE będą realizowane, szczególnie gdy w grę wchodzą firmy spoza UE. Sprawa ta podkreśla złożoną relację między suwerennością narodową, przepisami UE a globalną konkurencją w sektorze energetyki jądrowej. Jest to również przykład szerszych wyzwań, przed którymi stoi UE, starając się wyważyć bezpieczeństwo energetyczne, cele ochrony środowiska i geopolityczne względy w dążeniu do dekarbonizacji sektora energetycznego.
Dla EDF celem wniesienia skargi jest zapewnienie, że budowa reaktora w Dukovany będzie zgodna z wysokimi standardami bezpieczeństwa i przejrzystości UE, chroniąc nie tylko bezpieczeństwo Czech, ale także integralność ram energetycznych Unii. Rozstrzygnięcie tego sporu będzie kluczowe dla określenia, jak UE będzie podchodzić do przyszłych projektów jądrowych i czy priorytetowo traktować będzie wsparcie dla europejskich ekspertów oraz zgodność z unijnymi standardami regulacyjnymi, czy raczej dopuszczać udział firm spoza UE w realizacji wrażliwej infrastruktury energetycznej. Jeśli skarga EDF doprowadzi do zmiany decyzji przetargowej, może to wzmocnić zobowiązanie UE do suwerenności energetycznej i jej liderowania w zakresie bezpieczeństwa jądrowego i nierozprzestrzeniania broni jądrowej.
Magdalena Kuffel
Premierowy atom zbiera kolejne miliardy złotych. Mogą przypłynąć do Polski z USA