AtomEnergetykaOpinieOZE

Naimski: Konkurencja atomu w Europie chce, by stracił swą największą przewagę

Piotr Naimski. Fot. BiznesAlert.pl

Piotr Naimski. Fot. BiznesAlert.pl

Były pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski mówił o cenie energii z elektrowni jądrowych. Jego zdaniem duże reaktory dadzą konkurencyjne ceny energii w odniesieniu do kilkudziesięciu lat ich pracy, ale ostrzega przed zmianami w Europie, które im zagrożą.

– Musimy zbudować sektor energetyki nuklearnej w Polsce. To czyste i bardzo efektywne źródło energii, oczywiście bezpieczne – powiedział Piotr Naimski w Radio WNET. – Uran jest dostępny światowo jako paliwo. Wydaje się, że projekty, które mamy w Polsce, powinny być jak najefektywniej zrealizowane.

– To projekt, który będzie realizowany przez wiele lat. Elektrownię jądrową buduje się lat dziesięć. To jest minimum. Program przyjęty przez rząd jest dwudziestoletni – powiedział Naimski. – To wyzwanie dla Polaków, polskiej klasy politycznej, wykraczający daleko poza bieżące kwestie polityczne, które nas absorbują – ocenił gość Radio WNET.

– Jestem człowiekiem praktycznym i staram się skupiać na tym, co jest naprawdę możliwe i realne. Realne jest zbudowanie w ciągu najbliższych dwudziestu lat sześciu reaktorów zapisanych w programie rządowym – powiedział Piotr Naimski w Radio WNET. – Prawdopodobnie będzie realne uruchomienie kilku małych reaktorów, ale data jest nieokreślona, bo nie ma żadnego, który by funkcjonował.

– Uważam, że dekada lat trzydziestych, środek czy początek, to moment, w którym technologia małych reaktorów może być upowszechniona. To ma swój sens. To źródło energii dla przemysłu lub terytoriów izolowanych jest możliwe i być może będzie korzystne. Od strony biznesowej mamy sytuację, w której dojście do momentu, w którym małe reaktory jądrowe będą produkowane w fabryce i będą schodzić z taśmy jak samoloty, kiedy będzie można mówić o atrakcyjnej cenie energii z takiego źródła – stwierdził gość radio.

– Nie znam kalkulacji biznesowych małych reaktorów jądrowych, ale znam te dotyczące klasycznych, ale bardzo pożytecznych dużych reaktorów. Energia z elektrowni atomowej jest konkurencyjna, jeśli liczyć czas żywotności w granicach 60 lat, jak jest w tej chwili – powiedział gość WNET. – Podnoszą się głosy, aby potraktować elektrownie jądrowe jako źródła dyspozycyjne. Wówczas ogromna zaleta elektrowni jądrowych w postaci stabilnych dostaw energii będzie ograniczana. To postulat, który faktycznie rzecz biorąc, ma sprzyjać konkurencji w produkcji energii tym, którzy nie lubią elektrowni jądrowych. My chcemy w Polsce, aby to nie była konkurencja, ale współpraca.

Program Polskiej Energetyki Jądrowej zakłada 6-9 GW atomu do 2043 roku z pierwszym w 2033 roku. PKN Orlen, PGE, KGHM i Enea wyraziły zainteresowanie technologią małych reaktorów jądrowych od różnych dostawców.

Opracował Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Co z atomem po odejściu ostatniego prezesa od Piotra Naimskiego?


Powiązane artykuły

Prof. Jakub Kupecki, dyrektor Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ). Fot. Ministerstwo przemysłu

Reaktor Maria ma nowego dyrektora. Zaczyna od września

Ministerstwo przemysłu poinformowało, że nowym dyrektorem Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ), sprawującego pieczę nad Reaktorem Maria, będzie prof. Jakub Kupecki....

Orlen pomógł Czechom zerwać z rosyjską ropą

Koncern poinformował, że od marca 2025 roku wszystkie jego rafinerie korzystają z ropy naftowej spoza Rosji. Ostatnia dostawa została zrealizowana...

Austria wydała w 2024 roku 10 miliardów euro na paliwa kopalne

W zeszłym roku do Austrii importowano paliwa kopalne za kwotę 10 miliardów euro. Ropa i gaz pochodziły m.in. z Kazachstanu,...

Udostępnij:

Facebook X X X