Atom z USA w Polsce broni decyzji środowiskowej przed marszałkiem Pomorza

18 listopada 2023, 07:00 Alert

Marszałek pomorski Mirosław Struk wywołał żywą dyskusję o projekcie budowy elektrowni jądrowej na Pomorzu zapowiadając „zadawanie niewygodnych pytań” i dając pole krytykom tego przedsięwzięcia do kwestionowania decyzji środowiskowej. Inwestor zapewnia, że atom z USA na Pomorzu spełni standardy środowiskowe.

Polska elektrownia jądrowa na Pomorzu w wizualizacji Westinghouse. Fot. Westinghouse.
Polska elektrownia jądrowa na Pomorzu w wizualizacji Westinghouse. Fot. Westinghouse.

Marszałek Struk zwołał dyskusję z udziałem zwolenników i przeciwników atomu na Pomorzu. Ci drudzy zasugerowali skierowanie decyzji środowiskowej do ponownego rozpatrzenia przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Wywołali w ten sposób obawy obrońców atomu, że zostanie opóźniony przez protesty. Wśród doradców marszałka województwa pomorskiego jest Hanna Dzikowska przeciwna tej inwestycji.

– Lokalizacja „Lubiatowo-Kopalino” spełnia wszystkie wymagania środowiskowe dla tego typu obiektów, co potwierdza decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach wydana przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we wrześniu 2023 roku – tłumaczą Polskie Elektrownie Jądrowe odpowiedzialne za projekt po stronie polskiej.

– Analizy i badania terenowe prowadzone przez spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe potwierdziły, że lokalizacja „Lubiatowo-Kopalino” w gminie Choczewo spełnia wszystkie wymagania środowiskowe stawiane tego typu obiektom. Za wyborem tej lokalizacji przemawiają m.in.: dostęp do wody chłodzącej, niska gęstość zaludnienia, brak zabudowań, oraz możliwość transportu ładunków wielkogabarytowych drogą morską i inne – przekonują PEJ. – Lokalizację „Lubiatowo-Kopalino” wybrano po blisko 4-letniej kampanii badawczej w ramach przygotowania raportu środowiskowego, zrealizowanej na niespotykaną dotychczas w Polsce skalę. Wybór poprzedziły również lata prac analitycznych zgodnych z wymogami prawa i wytycznymi MAEA oraz szczegółowych analiz wielokryterialnych, wizji lokalnych i badań terenowych. W przypadku lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino” badania terenowe, analizy i monitoringi objęły około 274 km kwadratowych obszaru morskiego i 98 km2 obszaru lądowego. Raport został złożony do GDOŚ w marcu 2022 roku.

– Wpływ zmian termicznych wywołanych zrzutem podgrzanej wody z elektrowni jądrowej do Morza Bałtyckiego był przedmiotem modelowań przeprowadzonych na potrzeby raportu o oddziaływaniu na środowisko. Analizy wykazały, że maksymalny zasięg rozpływu dla temperatury na granicy strefy mieszania równej 2 stopnie Cejslusza, będzie miał charakter lokalny i wyniesie zaledwie ok. 200 metrów. Oznacza to, że działalność elektrowni jądrowej w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino nie doprowadzi do szerszych zmian w wodach Bałtyku – tłumaczą PEJ w odpowiedzi na obawy zgłaszane między innymi przez marszałka krytykującego planowany system chłodzenia.

Polskie Elektrownie Jądrowe przedstawiły jeszcze bardziej obszerną argumentację na obronę swej inwestycji na stronie internetowej.

Atom na Pomorzu zakłada budowę trzech reaktorów w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino. Rozpoczęcie budowy miałoby nastąpić w 2026 roku tak, aby pierwszy obiekt stanął w 2033 roku. Polskie Elektrownie Jądrowej oraz Bechtel i Westinghouse z USA realizują umowę projektową zakładającą przygotowanie projektu elektrowni w tej lokalizacji w ciągu półtorej roku od podpisania dokumentu jesienią 2023 roku.

Polskie Elektrownie Jądrowe / Wojciech Jakóbik

Pomorze opóźnić atom może. Marszałek jest mecenasem przeciwników